"Akta sądowe
kustosza katedry krakowskiej 1755 - 1764"
13 / Nr 20 z
dnia 20.08.1756 - Janik
Wołczykowski
Wcisło Iędrzeiowi Kubiczowi o
zadanie niepodcziwey społecznosci z Antoniem Kubiczem, bratem Iędrzeiowym,
iakoby nierządem bawiących
się, uwłaczanie czci y sławy onymze przez wołanie y publikowanie, co nietylko
o uszy sąsiedzkie y małych dzieci, w polu
paszących, ale po całey parofii Brzeskiey obiia się, iako w pierwszym punkcie
ex parte aktorow swiadek
poprzysięzony
zeznał, taki stanowi się na dzisieyszym terminie z inkwizycyi dekret :
Ponieważ dostatecznego dowodu
z swiadkow stawionych y poprzysięzonych nie masz y nie probuią kaczmarce
tego, zeby ią razem miano zastac w
iednym łozku z Antonim Kubiczem, iako swiadek na punkt pierszy zeznaie, albo
zeby po karczmach za nim biegała lub na złym uczynku
widziana albo zastana była, tylko z iednego porozumienia, iż tenze Antoni w
karczmie griwa tam, podczas
gdy sobie podpiie, y
dlugo w noc ludziom tancuiącym gra, nocuie, iako mąz teyze kaczmarki
swiadczy, więc nie powinna
podlegac tey cenzurze y
obmowiskom ludzkim, bo - nie sądz nikogo a nie będziesz sądzony -, dlatego
Iędrzey Kubicz, ktory
na
ludzi sławę nastąpił y onę odebrał, a ta się rowna zyciu, za to osądzony iest
na karę plag 50, swiec pułtorafuntowych do koscioła Brzeskiego
par dwie y przywrocenie sławy ; Antoni Kubicz, iż iest przyczynczą, czyli to
przez mowy świebodliwe
y zartobliwe, czyli tez
przez uczęszczanie lub w swoiey karczmie lub gdzieindziey z pomienioną kaczmarką
y danie okazyi ludziom
do szemrania y złego porozumienia wzaiemnie plag 30, z tym dokładem, aby w
zadne dyskursa y żarty z cudzą zoną
nie wdawał się, w podrozy z nią nigdy nie chodził, w karczmie nie sypiał, ani
sam nigdy chyba z samsiadem nie
przychodził, chyba wtenczas, kiedy go do grania potrzebowac będą, pod karą
więzienia 4 niedzieli ; Kazmierzowi Krasoniowi
za to, ze iako mąz y głowa a zonie sobie podległey w iey lekkosciach y
częstych deambulacyach nie
umie czyli nie chce pochamowac, naznacza się swiec pułtorafuntowych do
kościoła Brzeskiego para iedna, urzędowi
Szczytnickiemu in vim grzywien piwa pułbeczek 1 y wodki garcy 3, w tymze
urzędzie z
Wawrzencem Szafrancem przeproszenie się wzaiemnie y aby, poki na tey
karczmie bedzie, nigdzie wodki nie brał, tylko panską szynkował y oney nie
fałszował, pod karą rugowania nie tylko z karczmy ale
y ze wsi, czego gromada ma dozierac, czyli to za to teraznieyszego, czyli za
inszego z dyspozycyi
kustoszowskiey
osadzonego kaczmarza. Wzaiemnie, in quantumby ktory z gromady zagraniczne trunki piiał, aby go kaczmarz
iurisdykcyi kustoszowskiey doniosł. W wyzey zas wyrazonych kategoryach, co do
teraznieyszey sprawy nalezą, milczenie
wieczne wszystkim do sprawy wchodzącym nakazuie się, aby potym wstydu y
konfuzyi nie mieli. A ze tenze Kubicz
Antoni nie stanął do sądów y kary nie odebrał, więc zleca się woytowi y całemu urzędowi, aby go iutro przy piątku rozgami
plag 30 skarano, z konsensem kustoszowskim decreto presenti ad praemissa
mediante, praesentibus
Illustri et Admondum
Rdis. ( 25. 06. 1755 r. ) rachunkow
z swoiego woytostwa y oddanie gruntu do woytostwa nalezącego. Poniewaz
się Wasniowski zapiera, ze nic gromadzie
niewinien, ani gruntu zadnego nie ma do woyta nalezącego, więc mu ninieyszym
dekretem nakazuie się, aby na
S. Bartłomiey do Krakowa stanął do Zwierzchnosci kustoszowskiey, spowiedz
sakramentalną uczynił y przysięgę wypełnił,
iako nic gromadzie niewinien y gruntu nie ma woytowskiego. ( 21.
08.1755 r. ) Swiątnicensis in
praesentia officii fori Swiątnicensis et Szczytnicensis. Przed sądem
ninieyszym była sprawa o wakans człeka iednego do
służby kościelney z roli Brelowskiey, do ktorey nalezy Benedykt Bartosik daie
gr.15, Woyciech Radwan
gr.15, Kazmierz
Szlachta gr.10, Tomasz Wcisło gr.10, Antoni Wcisło gr.10 ; poniewaz w czasie
swoim ci wszyscy nie starali się
y nie naieli na swoim mieyscu nikogo, więc zasłuzyli karę, osobliwie Benedykt
Bartosik y Kazmirz Szlachta, Benedykt, ze zapomniał o swoiey
septymanie a iest naystarszy między niemi, nayprzod da do koscioła Brzeskiego
swiec pułfuntowych parę
y plag wezmie 20, Kazimierz Szlachta, ze miał od Benedykta posłane pieniądze
w Sobotę w wieczor y mogł w nocy od
drugich składkę zaraz odebrac y nalesc iednego z poprzysięzonosc wiernosc
kosciołowi, a dopiero w Niedzielę rano składkę
wybierał y człeka szukał, wezmie plag 25, inni zas trzech z Kazmierzem
Szlachtą, co wchodzą do tego interessu, aby
się złozyli na parę swiec funtowych do koscioła Brzeskiego ; napotym zas
surowo przykazuie się, aby kozdy sobie na słuzbę kościelną
przed trzecim dniem szukał, y ci co kościołowi słuzą, niech opowiedaią tych,
ktorego nachodzi słuzba,
pod
karą iedney grzywny, zas za tydzien wakuiący ci wszyscy tym, ktorzy za nich
słuzyli, zapłacili fl. trzy. - In subsidium słuzby koscielney
obrała sobie gromada Maychra Woyciecha, Iana Kotosza, Iędrzeia Bartosia,
ktorzy w sadzie woytowskim
przysięgę
według roty opisaney na wiernosc koscielną uczynią. ( 19. 08. 1756 r.)
y Szczytnickiego, w karczmie
Gruszeckiey w dzien S. Iana Chrzciciela roku teraznieyszego, ktorey ze
początek z Iędrzeia Woiakowskiego, iako się
z inkwizycyi pokazało, ze on udał przed kowalem Wiatowskim, iakoby z konia
obcego, na którym iezdził
Woyciech Radwan y sam pomieniony Woiakowski, zostawiwszy człeka piianego w
Brzeziu, ktory sobie pozyczył od
I. M. Pana Lubanskiego z kulbaką i podogoniem na tym koniu ci dway
przyiechawszy do karczmy Brzeskiej tam pili, potym
do Swiątnik do Radwana y u niego konia z siodłem zostawił, nazaiutrz gdy się
kowal z Wiatowic o konia upominał, z
siodłem konia oddał, w kilka czasow gdy się kowal z roskazu I. M. Pana
Lubanskiego o podogonie od kulbaki (upominał), kowal o nim nie
wiedząc, gdzie się podziało, dowiedział się z relacyi Woiakowskiego, ze iadąc
z Gruszek do Brzezia było
podogonie,
do Radwana gdy przyiechali, nie uwazał, czyli było podogonie, więc ponieważ
obadwa tak Radwan iako y
Woiakowski iezdzili na tym koniu, niechze obydwa zapłacą tynfow osm w iednym
tygodniu pod zabraniem ciązy. Co zas o zadanie, iakoby woyt
Szczytnicki miał Woiakowskiego kaleczyc, pokazało się, ze się z innymi
pierwey bił y mogł bydz
okaleczony,
więc naznacza się przynaymniey dla suppozycyi, aby woyt Szczytnicki dał
Woyakowskiemu dwie grzywny ; ze
zas ten Woyakowski, piwszy po roznych karczmach, zadawał Radwanowi kradziez
podogonia w Gruszkach przy prezencyi
obudwu woytow, o co gdy się woyt Szczytnicki upomniał, lubo mu słowo przykre
powiedział, nie powinien był iednak woytowi iako
maiącemu nad nim zwierzchnosc odmawiac, y zaraz go za głowi pochwycił y
wodził po izbie ; za to, aby dał
do kościoła Brzeskiego swiec funtowych parę y plag wzioł trzydzieści
nieodwłocznie, napotym zas przykazuie się surowo,
aby pomieniony Woiakowski po cudzych karczmach nie piiał, na koniu
niepozyczanym nie iezdził, y na zwierzchnosc
woytowską pod karą grzywien szesciu nigdy nie porywał się, w ktorym
zostawiona iest powaga samego Wielmoznego I. M. X. Kustosza. ( 19.08.1756 ) Saborowie obcinaią, o
czym zawołany Iakub Chytros swiadczy, ze te wierzby Ian Oleś sadził, zaczym
stosuiąc się do tego
swiadectwa
nakazano, aby teraznieysi possessorowie te wierzby na potrzeby swoie nie
obcinali, tylko Iędrzey Woiakowski pod
karą plag 50. ( 19. 08. 1756 ) o pobicie zony Gromka,
o szkalowanie, wołanie wzaiemne, co się pokazało z inkwizycyi, z racyi
pasenia bydła na miedzy
spolney, taki się
feruie dekret, aby corka Oleiarza za nieuszanowanie męza tey kobiety w
urzędzie y za nieposłuszenstwo sądowi
wzięła plag 30, zona zas Oleiarza za niewstydne wyginanie się na woyta plag
30, Rozy zas zonie Gromka za
zarzucanie niepocciwosci corce Oleiarza, co się nie pokazało, plag 30, miedza
zas, unikaiąc dalszych poswarków, aby ią urząd na połowę poprzeczno
rozdzielił, a na potym aby więcey taki kłotni nie bywało, naznacza się po plag 100 kozdemu.
( 19. 08. 1756 ) Saborem, Szczepanem
Skiminą ustawiczne chałasy o szkody przez rozne bydło uczynione na
dzisieyszym sądzie remonstrowane,
taki ferowany dekret. Ponieważ ci wszyscy według rozdzielenia przez woyta
płotu nie grodzili przez upory swoie,
ieden na drugiego spusczaiąc się, zaczym uspakaiaiąc zwady między niemi
nakazuie się, aby pomienioni między sobą kłocący się płoty
we dwoch niedzielach nieodwłocznie pod karą trzydziestu plag wygrodzili, trzy
gęsi zabite somsiadowi
Banasiowi, Błazeiowi
Saborowi dwie zapłacili ; Iakob Bartosi, Iosef Oles
y zięc iego Mateusz teraz zas za upor swoy unikaiąc
dalszych chałasow, aby po plag dziesięc wzieli. ( 19. 08.1756 ) nakazano
taxę czynszu Tomaszowi Zupnikowi, ktory na placu Marcina Adamczyka chałupę
postawił, więc nakazuie się, aby Tomasz Zupnik od
roku 1744, iako gromada dzis uznała, do roku teraznieyszego zapłacił czynsz
po złotym iednym, co uczyni
zł. 12. Ze zas Tomasz Zupnik wyzey wyrazonym dekretem miał sobie naznaczone
zapłacenie za oraczkę na zimę według
uznania gromady, ta lubo nie była a pomieniony Zupnik pretendował zł. 7, ktore koniecznie Anna Adamczykowa wpiera,
ze ie zapłaciła, unikaiąc przysięgi y obrazy P. Boga ta oraczka przecina się
przez połowę, to iest, aby Tomasz Zupnik szkodował fl. 3 gr.
15 dopłacił resztę fl. 8 gr. 15, y na przyszłe lata
aby płacił pomienioney Annie corocznie po zł. 1 czynszu y miał
swoie mieszkanie nietylko Tomasz Zupnik y successorow iego ; tak nakazał
dekret św. p. I. M. X. Kustosza. Co zas do
kategoryi zapłaconych przez pomienioną Annę zł. 50 kosciołowi Brzeskiemu od
Franciszka Adamczyka legowanych, Tomaszowi Zupnikowi
wroconych, z tych ninieyszym dekretem Tomasz Zupnik Annę ad presens Gawlikową
kwituje, y iako nieumieiący
pisac kładzie znaki Krzyza św. A na potym przykazuie się, aby wzaiemna była
zgoda, miłosc y cichosc pod
karą plag 30, grzywien także 30 obudwom stronom. Przy tym dekrecie zaraz
odebrała fl. 12 y z tych kwituie y
na to się podpisuie Krzyza św. znakami. ( 19. 08. 1756 ) czynszu
na podatek według zapisu corocznie po gr. 4 za lat 42, czego uczyni zł. 5 gr. 18, co iako iest sprawiedliwa, przykazuie się
Maychrowi i innym wspołsuccessorom, aby pomienioną kwotę, wraz wszyscy
pomiarkowawszy się, pomienionemu
Iakobowi Bartosiemu zapłacili w iednym tygodniu od ferowanego dekretu pod
zabraniem ciąży. ( 19. 08. 1756 ) z
gorszeniem całego pospolstwa y o rozne szkody sobie w wypasaniu uczynione,
aby na potym takowe excessa y wywoływania
niepocciwosci od Benedyktowey na Iakobową więcey nie bywało, taki potyka ich
dekret, aby Benedyktowa
karę odebrała plag 20,
Iakobowa plag wzięła 30, a potym, iezeliby takie excessa czyniły, aby wzieły
w urzędzie po plag sto ;
ktory
to dekret y na inne osoby ma bydz wyciągniony y exekwowany ; szkod wzaiemnie
sobie wszyscy we wsi osobliwie w
ogrodach przestrzegali pod karą plag 30 y grzywien 10. Między zas wyzey
wyrazonemi zonami wzaiemną miłosc zachowały,
nie broniąc przechodu około chałupy swoiey, osobliwie Benedyktowa y dzieci
Iakobowey y Benedyktowey. ( 19.
08. 1756 ) o spaszenie owsa w
szopie snopków 15 nocy dzisieyszey konmi na parobka wyzey wyrazonego Adama
Przestępy, ktorego konie cztery zona
Tomasza Przestępy rano dzis wygnała, y te snopki nie były z gradobicia ale
pełnego owsa, zaczym
uwazaiąc
krzywdę blizniego, lubo gospodarz Adam Przestępa iest na usłudze kościelney,
iednakze zostawił parobka, temu nie winien,
nakazuie się tym dekretem, aby Dominik Lason, parobek Adama Przestępy, nayprzod
za zuchwałosc swoię wziął
plag w urzędzie 50, za spaszone snopki, ponieważ ma swoię possessyą a
gospodarz o tym uczynku nie wiedział, aby
snopkow 15 Tomaszowi Przestępie oddał, a napotym, aby tego więcey nie czynił,
pod plag 100 przykazuie się. ( 20.
08. 1756 ) tudziez o wzięcie drzwi
od piwnicy Kleczkowskiego, iako tez o uszkodowanie siana Iędrzeia brata swego
y o suppozycyą zginioney
pierzyny z poduszką Stanisława Szali, więc na ninieyszych sądach taki na
niego ferowany dekret : Aby naypierwey za
nieposłuszenstwo woyta, nieuczciwosc matki był karany plagami 50 y
więzieniem, za wzięcie drzwi y siana, iezeli się kto
będzie upominał, aby zadosyc uczynił, co do suppozycyi ukradzioney pierzyny y
poduszki, poniewaz nalezytego nie masz
świadectwa, tylko mocne porozumienia, nakazuie się Stanisławowi Szali, aby
iako naydoskonalszych
dokumentow szukał,
ktorych iezeli miec nie będzie y kradziezy nie dowiedzie, niech będzie karany
siedzeniem w łancuchu
godzin
6, alias poł dnia, plag weznie 30, grzywien 15 urzędowi, stronie, alias
Pawłowi Kubiczowi, drugie tylez. Iezeli zas Pawłowi Kubiczowi
Stanisław Szala dowiedzie, aby ten Kubicz był ze wsi wygnany y częsc iego
sekwestrowana. ( 20.
08. 1756 ) żyda bez dołozenia się
Zwierzchnosci, swoią własną wolą, zaczym lubo zasłuzył karę, iednak dla
niewiadomosci, którą się
exkuzował, wolen od
kary, iednak dekretem teraznieyszym nakazano surowo pod karą plag 50, zeby
tego zyda w czasie niedziel
czterech z possesyi swoiey wyprowadził na tym fundamencie, ze się nie godzi
bydz zydowi w dobrach duchownych dla
roznych suppozycyi, tak konszachtow z cyganami, iako tez zydowskich przeciwko
katolikom zawziętosci. ( 20. 08. 1756 ) w
opiece Stanisława Bułata będącą, ze ią goniącą bydło na sciern Bułatową
biczyskiem uderzyła y skrwawiła, wywołując na
nią niepocciwe słowa y kradziezy, iako : zes drab, głucha, złodziey, ze
kradnie sukmanę, ze iei ukradli pierzynę y
poduszkę ; zaczym maiąc wzgląd na iey sieroctwo y chorobę wielką, którą miewa
często, nakazuie się, aby Stanisław Bułat opiekun iako
sługę swoię skarał plag 30 przy obecnosci strony, iezeli zas tego nie uczyni,
urząd to woytowski Szczytnicki aby to
wypełnił, aby zas Kubiczowie nie wywoływali kalumnii o kradziez roznych
rzeczy, naznacza się kara plag 30 nieodpuszczonych,
ponieważ Kubicz ieszcze nie iest zkonwinkowany prawem o zadanie kradzieży. ( 20. 08. 1756 ) na
woyta Iozefa Grabka o rozne dolegliwosci, bicia, kaleczenia, na drodze
zastępowania a naybardziey, ze iest człowiek zawzięty y kiedy się
rozgniewa, zabiłby człeka, iako sam ustnie przed somsiadami (mowi), zaczym
dla uspokoienia zwyz
wyrazonych
okolicznosci, pomieniona gromada bardziey sobie zyczyła, aby był inszy woyt
obrany, więc dnia dzisieyszego zgodnemi
głosy stanął na woytowską funkcyą Sebastyan Szwagrzyk, który na wiernosc
panską, czynienie sprawiedliwosci tak
somsiadom iako y innym skarzącym się przysięgę według roty w księgach
kustoszowskich opisaney na krucyfix klęczący
wypełnił. Na przysięznych obrani : Ian Wasniowski, Stanisław Szwagrzyk,
Stanisław Satora, y ten ostatni przysięgę według
urzędu swego uczynił. ( 22.08.1756 r.) po oycu swoim, przed
sąd ninieyszy przytoczona, ktorą nalezycie przy woycie y przysięgłych
nalezycie zrozumiawszy,
poniewaz ich
ziemszczyznę z dyspozycyi oyca urząd Trembecki rozdzielił, to iest :
Stanisławowi rolą Szwagrzykowską, Błazeiowi Krasoniowską
z osiedlem, domostwem y ogrodami dwiema, matka zas sobie rezerwowała
dozywocie roli Piłatowskiey,
ruchomiznę zas gospodarską y inwentarzem obornym tenze urząd ich podzielił
przez połowę, więc sąd ninieyszy bynaymniey
tey dyspozycyi nie kasuie y owszem potwierdza, iednak ze iarzyny, iako to :
kapusty, marchew, konopie, aby na trzy
częsci rozdzielone były, na przyszły zas rok, aby kozdy w ogrodzie swoim
sadził, co mu się podobać
będzie,
nie interesuiąc się tak do macierzynskiego iako y braterskiego ogrodu.
Przytym nakazuie się obiema bratom, aby się wzaiemnie
kochali, nie swarzyli się, matkę szanowali pod karą plag 50 y grzywien 10 do
koscioła Biskupickiego, który będzie w
tym obwiniony, tudziez y trawę podzielić w ogrodach, Błazey bierze według
rozporządzenia urzędu parę koni, teraz mu matka
daie iałowicę cielną y cielę połtorarocznie, swinię macierz y wieprzka
małego, aby się tym kontentował y więcey się tak
z matką y bratem pod karą, iako wyzey opisaną nie kłocił. ( 22.08.1756 r.) dwanascie lat maiący z
Dąbrowice o niegodziwey przedazy cząstki roli Kubiczowskiey w Szczytnikach
lezącey y prawem naturalnym
na niego spadaiącey, w roku przeszłym 1755, dnia 16 czerwca przez Michała
Kubica brata Iakubowego starszego y Iozefa Lonkę szwagra
z teyze Dąbrowice, Iakubowi Bielowi, takze drugiemu szwagrowi w Szczytnikach mieszkaiącemu, przed aktami
kustoszowskiemi zapisaney, y jak prędko mogł, tak zaraz w assystencyi
Iędrzeia i Antoniego Kubiczow stryiow swoich czyni manifest o
niewaznosci sprzedarzy y upraszał o areszt na Iakuba Biela, aby z tey cząstki
summy na nię nalezącey
zł. 75, oprocz tey zastawney zagonow 40 u Grala w
zł. 80, nikomu ani bratu Michałowi, ani Iozefowi Łance nie wydawał y zagonow nie
zasiewał, tak teraz na zimę iako y na przyszłą wiosnę, gdyz sobie tych
stryiow Iędrzeia i Antoniego swoich
za opiekunow przybiera y ową cząstkę swoię do wzrostu swego im oddaie. ( 11.
10. 1756 ) publikuiąc między
ludzmi, ze Iędrzey Maycher temuz Gorskiemu zięciowi swemu, miał zapisac
kryiomo przed synami grunt
Gąsieniec nazwany, ze w
Krakowie bawił tydzien o koszcie gromadzkim y swoie interessa promował, nie
gromadzkie, y inne uszczypliwe
słowa, z ktorych zwadki często bywaią, a te zarzuty nie są prawdziwe ani
zapis nie czyniony ; w Krakowie iezeli
bawił, to w interessie gromadzkim, z tych przyczyn winnym się przysądza bydz
Saborow, aby wzieni po plag 25, woyta przeprosili y na
potym wystrzegali się baykow wznawiac y wszelką obserwancyą woytowi iako
maiącemu władzę kustoszowską
kozdego czasu wypełniac. ( 14. 10. 1756 ) Urbanikom, braciom ciotecznym,
o cząstkę roli Łachowskiej, przez Matyasza Ianika stryia aktorow a pozwanych wuia kupioną y pod imieniem
iego zapisaną taki stanął dekret : Ponieważ pomieniony Matyasz Ianik w roku
1702 smiercią przypadkową z tego
swiata zszedł bezpotomnie, ani tey cząstki testamentem nie rozporządził,
ktorey według dyspozycyi
prawa
czwarta cząstka na siostrę Annę y matkę Urbanikow powinnaby spadac, tylko ze
swiadectwo roku ninieyszego 1756, d.
13 pazdziernika u woyta Szczytnickiego y Swiątnickiego wyprowadzone y na
pismie podane pokazuie, ze pomieniona cząstka z dorobku tak
Matyasza Ianika, iako y Anny matki iego kupiona, tudziez ze Matyasz oddawał
swoię cząstkę Annie siostrze
swoiey rodzonej mowiąc : Bogu to, a tobie siostro będzie, - więc zapatruiąc
się na spokoyne zazywanie y
rozporządzenie antecessorow ich nakazuie się teraznieyszym dekretem, aby
według podziału urzędownego swoich cząstek zazywali,
Urbanikow więcey nie kłocili, ale na wzor swoich przodkow zgadzali się pod
karą grzywien 50 y plag 50,
ktora strona będzie
przyczyną do kłotni y zwadek między sobą, a zas za duszę Matyasza Ianika, aby
na rocznicę w kosciele
farnym
złozyli fl. 15 nazaiutrz po dniu zadusznym, to iest
Ianikowie fl. 5, Urbanikowie fl. 10, y dokument od
I. M. X. plebana do
Zwierzchnosci kustoszowskiey przyniesli pod wyzey wyrazoną karą. ( 14. 10.
1756 ) niedorosłego, przy
assystencyi Iędrzeia i Antoniego Kubiczow stryiow swoich, przeciwko Iakubowi
Bielowi szwagrowi tegoz
dzieciucha o
przywrocenie cząstki roli, ktorą nabył od Michała Kubicza, brata starszego
Iakubowego y Iozefa Lonki, szwagra drugiego z Dąbrowice,
pod ich opieką zostaiącego, taki na dzisieyszych sądach stanoł dekret :
Ponieważ roku przeszłego
1755, d. 16 czerwca Iakub Bil od przerzeczonych opiekunow tegoz
dzieciucha na cząstkę tak Michała iako y Iakuba pokazuie
prawo w aktach zapisane y przez Wielmoznego I. M. X. Michała Maurycego
Komeckiego kustosza katedralnego Krakowskiego w roku
teraznieyszym 1756 approbowane y za wazne uznane, tudziez ze te cząstki miał
ztargowane u oyca Michała y Iakoba synow,
y dał na wykupno ich od Sowinskiego fl. 50, za ktore
dotychczas nie iest uspokoiony, więc co do
cząstki Michałowey, za ktorą wyliczył zł. 100, dziedzictwo przyznaie mu się,
co do cząstki Iakuba niedorosłego, poniewaz tenze
chłopiec zapiera się, ze bratu Michałowi y Iozefowi Lonce szwagrowi nie dał
pozwolenia do przedarzy, więc tey nie
moze bydz dziedzicem, poki do wzrostu y lat doskonałych nie przyidzie, a tym
czasem w posessyi y w zazywaniu, aby spokoynie Iakub Bil
siedział y iako ią iuz po częsci sprawił, aby nie pustoszyl y temuz Iakobowi
niedorosłemu corocznie
płacił
po zł. 5, ze zas Iędrzey y Antoni Kubiczowie
dopominaią się opieki y trzymania tey cząstki na Iakoba zpadłey, tey z nizey wyrazonych
racyi miec nie mogą, to iest, ze Iędrzey Kubicz ma swoich roli dosyc y
zamienia ie z pogranicznemi
somsiadami,
Antoni zas nie iest osiadły gospodarz y niestateczny y nie iest godzien
opieki, iako dekreta na nim przewiedzione
swiadczą, więc się im milczenie y szkodowanie w wypasaniu y czynieniu szkod
pod karą 50 plag i
grzywien 15 nieodpuszczenie naznacza się. ( 18. 10. 1756 ) zonie przeciwko
Woyciechowi Radwanowi y Franciszce małzonkom, Woyciechowi Radwanowi y Franciszce
małzonkom, Łukaszowi Ianikowi y
Małgorzacie małżonkom, Woyciechowi Bułatowi y Reynie małzonkom, nieboszczyka Sebastyana Przestępy
sukcessorom częsci roli tak Zaczkowskich iako y Więczkowskich, iakoby
dekretem roku 1746 bez stawania y
bronienia się Iakoba Lassonia męza aktorki, sukcessorom Przestępow
przysądzone, taki stanoł dekret : Ponieważ Iadwiga
pokazuie nieboszczyka Iana Więcka y Anny małzonkow, dziadow swoich,
dyspozycyą ostatnią czyli
testament,
w roku 1694 uczyniony y xięgami kustoszowskiemi roborowany, w którym corkę
swoię Agnieszke za
Wawrzyncem Frasikowiczem będącą wyposazył w te słowa, iz wszytkie role
Zaczkowskie nazwane z placem, ogrodem y sadem, co do tey roli
należy, y z tym wszytkiem, ktore była matka tegoz Iana Więcka przykupiła w
roznych mieyscach, gdziekolwiek
tylko należy do tey roli Zaczkowskiey, ktorą kupił u Zofii Zaczkowney za zł.
200 liczby Polskiey, ktory posag wiecznemi
czasy trwac będzie, nie zostawuiąc z tey częsci Zaczkowskiey nic sobie ani
dzieciom moim inszym, - tudziez o oddanie oyczyzny
Iakubowi synowi, nazwaney Więckowska, ktora warta tyle dwoie przeciwko roli
Zaczkowskiey y tymze
testamentem
dokłada, uchoway Boze smierci syna mego Iakoba, to przypadną te wszytkie role
wyzey nazwane Więckowskie na tę corkę
moię Agneszkę y na zięcia mego Wawrzynca Frasikowicza czyli
Lassonia, tudziez pokazuie dekret
gromady Szczytnickiey y Swiątnickiey w roku 1729 opisany, ktorym Iakoba
Lassonia męza Zofii przypuszcza do połzagrodzia teyze
roli Więckowskiey, aby ią opłacał, poniewaz Iakob Więcek rady iey dac nie
mogł, ani Sebastyan Przestępa, po ktorego
trzy razy posyłano, nie chciał przyiąc ; takze pokazuie taz Zofia w tymze
roku 1729 ugodę między
Sebastyanem Przestępą y
Iakubem Lassoniem przy ludziach wiary godnych opisaną, iako dobrowolnie
Przestępa bratu swemu ciotecznemu
Lassoniowi czwartey cząstki zagrody wuiowizny ustępuie, tudziez produkuie
inne pretensye, ktore mąz
iey
za Iakuba Więcka tak za zywota iako y po smierci wypłacał, ktorych dokumentow
sąd kustoszowski naowczas nie miał, y
z tey przyczyny przeciwko niemu wypadł był dekret przeciwny a sukcessorom
Sebastyana Przestępy przyiazny, ile ze takie dekreta
bez stawania stron y bronienia się nie są trwałe ani wieczyste, więc własnosc
y nalezytosc pomienionych
cząstek
komu przypadać powinna, do przyszłey odkłada się kommisyi, co zas do
pretensyi podanych, te się odsyłaią do
urzędu tak Szczytnickiego y Swiątnickiego, aby ie dobrze rozeznali y
rozsądzili, czyli są słuszne czyli nie. Przykazuie się
Przestępienskiey stronie, aby do roli Zaczkowskiey według dokumentu nie wdzierali Lassonie, krzywdy nie
czynili pod karą plag 50 kozdemu z osobna poty, poki finalny dekret nie
stanie y pretensye poznane nie będą. ( 23. 10.1756 r.) kradziezy
pierzyny y poduszki, iakoby ie miał w Wieliczce Zofii Tekielowey mieszcze
przedac, a ta przez iurament w
urzędzie Wielickim wypełniony czyni Pawła Kubicza wolnym od udania kradziezy,
więc stosuiąc się do dekretu d.
19 sierpnia w roku przeszłym na komisyi ferowanego,
to iest, aby Stanisław Szala, iezeli Kubiczowi nie dowiedzie kradziezy, w łancuchu puł
dnia siedział, plag wzioł 30 y grzywien dał 15 tak iurysdykcyi kustoszowskiey
iak y stronie powodowey,
alias Kubiczowi, więc ninieyszym dekretem daruie się siedzenie w łancuchu y
plagi, co zas grzywny, aby
zapłacił koszta prawne, ktorych wyrachował Kubicz zł. 44, te
przez połowę, to iest zł. 22 temuz Kubiczowi oddał teraz połowę,
a drugą połowę na swięto S. Woyciecha wyliczył, w urzędzie zas Szczytnickim,
aby tego Kubicza przeproszono y
sławę mu wrocono pod karą więzienia y zabraniem ciązy. ( 18. 03. 1757 r.) y Łukasza Ianika,
testamentem naznaczonych opiekunow nieboszczyka Antoniego Wcisła, pozostałych
synow : Antoniego, Karola y Stanisława,
względem opieki do sądow kustoszowskich zapozwanych, aby pokazali zostawioną
fortunkę na
pomienione dzieci, to iest zł.100, koni trzy, krow
dwie y insze sprzęty gospodarskie testamentem opisane, taki stanoł dekret : Poniewaz
Antoni Wcisło syn naystarszy postanowiwszy się został gospodarzem y
przerzeczoną fortunkę z namowy Tomasza Wcisła , stryia y opiekuna swego, przyiął, iuz po częsci
większey stracił, iako swiadectwo urzędu Szczytnickiego w
roku 1757 dnia 13 Maia spisane opiewa, y tylko na długach ad rationem zł. 100
w testamencie wyrazonych zł. 53 zostaie, więc
Łukasza Ianika z tey opieki wolnym się czyni, ile ze się z początku nie
interessował do zadney rzeczy, a zas Tomaszowi
stryiowi y Antoniemu naystarszemu synowi Wcisłom, nakazuie się tym dekretem,
aby Stanisławowi, Karolowi, młodszym
synom dochowali testamentem naznaczoney sukcessyiy z niey swego czasu dali
rachunek y, czegoby nie
dostawało, to swoim nakładem dodac będą powinni, Ianik zas Łukasz zł. 20 za pułtrzecia korca ięczmienia nalezące aby
oddał do rąk Tomaszowi Wcisłowi, nakazuie się. ( 20. 05. 1757 r. ) 7202.
( 48 ) ale
tez y przed szlachtą : I. M. Panami Woyciechowskim y Topolskim, ktorych
swiadectwa aktor sądownie produkuie y inne dowody, a mianowicie
inkwizycya wyprowadzona przez urząd Trembecki dnia 14 maia roku
teraznieyszego, ktora Iędrzeia Kubicza uznała
karygodnym, to iest swiec funtowych par szesc do koscioła Brzeskiego, sądowi
kustoszowskiemu szesc,
urzędowi Trębeckiemu
grzywien 6 dał y wyliczył, w tey kategoryi sąd zwierzchnosci kustoszowskiey
modyfikuie karę urzędu
Trębeckiego na Kubicza
włozoną y naznacza : nayprzod publiczną deprekacyą w
gromadzie Szczytnickiey aby Kubicz P. Wołczykowskiemu
uczynił, sławę przywrocił, ponieważ piła znaleziona w chlewach iego nie przez
Wołczykowskiego wzięta,
płotno przed lat 20 przez matkę iego znalezione wrocono, czyie było, dlaczego
na złym fundamencie go szkalował, do
koscioła Brzeskiego swiec funtowych parę na Boze Ciało oddał, unkoszta
prawne, ktorych Wołczykowski wylikwidował fl.
19 gr. 15, Kubicz zas fl. 8, te
potrąciwszy zostaie się fl. 11 gr. 15, te aby Kubicz
Wołczykowskiemu wyliczył y plag wziął
50 ; co do kategoryi pobicia chłopca Kubiczowego przez Wołczykowskiego,
ponieważ się pokazało ze swiadkow, ze go niewinnie zbił,
az plecy zbite y zczerniałe iak głownia były, y przez tydzien lezał ; za ten
bol, aby Wołczykowski dał
Kubiczowi na tego
chłopca grzywien trzy, Kubicz zas Wołczykowskiego parobkowi za uderzenie
grzywnę iednę. Co do interessu Tomasza
Wcisła woyta Szczytnickiego, ktory iakoby stracił przez Iędrzeia Kubicza zł. 100, zeby mu I. M. P. Moszczynski
oyczyznę iego nie odebrał, ponieważ tenze Wcisło o to skargi zadney nie
wnosi, więc się o tym w tym
dekrecie
nie kładzie. Także co do kategoryi, ze I. M. P. Moszczynski w roku przeszłym 1756 kazał
Wołczykowskiemu wierzb
8 na nawsiu y w sadzie dziewiątą obciąć, poniewaz y na to swiadectwa
Wołczykowski z poddanego I. M. Pana
Moszczynskiego miec nie moze, ze Kubicz iest przyczyną tego, tylko z
suppozycyi, iz pomieniony Kubicz ma do
I. M. Pana Moszczynskiego zawsze łatwy przystęp, za to kara odkłada się do
lepszego wywodu, co iezeliby się pokazało, będzie
podległy na środku wsi publiczney karze plag rozgami 100. Kategorya
zamienienia gruntow przez Kubicza z tymze I. M. P. Moszczynskim w
grodzie oblatowanego, poniewaz do tych zamian wchodził urząd Szczytnicki, to
się odkłada do
bytnosci samego Wielmoznego I. M. X. Kustosza. Przyorywanie gruntu, poniewaz
ze swiadectwa obudwu stron pokazuie
się wzaiemne, iz Kubicz Wołczykowskiemu z gory iak na skibę przyorał, Wołczykowski
zas Kubiczowi od wysokiey miedze ku
lasowi zaiąn puł skiby, nakazuie się, aby obiedwie strony przybrawszy sobie
somsiadow zgodnym sposobem
pomiarkowanie zrobili. Co do potwarzy Macieia Radwana na Wołczykowskiego,
iakoby roku 1752 słuząc u niego kazał
mu chrost y siano z cudzego gruntu brac, tylko ze zachodzi pretensya tegoz
Radwana do Wołczykowskiego o zasług fl.
6, y z tey nienawisci te kalumnią na niego kładzie,
tudziez y na innych a mianowicie na Zofią Kołodzieykę wdowę y
zięcia iey Tomasza Bułata z podobney zawziętosci, dla tych racyi, lubo chciał
poprzysiądz, nie dopuszcza się do
przysięgi, poki w swoich pretensyach uspokoiony nie będzie, na potym zaś
przykazuie się surowo dekretem zwierzchnosci
kustoszowskiey, aby przez swoię zuchwałosc y zemstę ieden na drugiego
potwarzy kłasc y publicznie
wywoływac,
szkody tak w polach iako y przy domu czynic się ieden drugiemu nie wazył się,
zakłada się kara : więzienie
przez tydzien y plag rozgami sto.( 20. 05 1757 r. ) o niepłacenie
wszelakich podatkow y powinnosci nalezących z słuzbą koscielną, z roli
lezącey wedle ogrodu Malikowskiego, idącey koncami do rol
kobiecych, w roku 1663 od Marcina y Matyasza Szafrancow Tomaszowi Korcie z
temiz cięzarami przedaney, a potym
przez Woyciecha Stroyka oyca pozwanego od Korty odkupioney, taki na
dzisieyszych sądach stanoł
dekret
: Ponieważ Iedrzey Stroiek nie pokazuie kupna oyca swego, w ktorym pomieniony
podatek z tych zagonow do Szafranca nalezący
powinien bydz wyrazony, po czemu do Szafranca na kozdą składkę ma się
przykładac corocznie,
Szafraniec zas stawia
ludzi takich, co mu, gdyby trzymali tę rolą, obiecali dac po zł. iednym na
rok, więc nakazuie się, aby
Stroiek Szafrancowi z tey roli płacił po złotemu na rok, albo roli
ustąpił, po zebraniu krescencyi tego zniwa. Co się tycze zatrzymanego
podatku za lata przeszłe, to niechay Szafraniec wylikwiduie y poprzysięze w
Urzędzie, wiele wydał za Stroyka, a tak wytrąci z summy
złotych czternastu za tę rolą daney, czegoby nie dostawało dopłacic, y płoty
według taxy temuz Stroykowi bonifikowac powinien.
Iezeliby zas Stroiek podeymuie się płacic po złotemu na przyszłe lata y
utrzymac się przy
dziedzictwie, więc za przeszłe lata tylko tylo zapłaci Szafrancowi, wiele
wylikwiduie y poprzysięze w urzędzie, dekretem
ninieyszym nakazuie się pod karą grzywien 10. ( 25. 06.1757 r. ) stanąwszy uczciwy
Antoni Gorski, woyt wsi Swiątnik, swoim y całey gromady teyze wsi Swiątnik,
także nizey wyrazonych,
imieniem czyniący
przeciwko uczciwemu Iozefowi Wołczykowskiemu, obywatelowi Szczytnickiemu,
solenną zanosi protestacyą o to, iz on
z matką swoią chcąc na zyciu szkodzic protestantom gusła robi, niedziele z
matką poszczą y suszą,
na
nabozenstwo do koscioła w Brzeziu będącego iako farnego nie idą, tylko do
Bozey męki, na polu Swiątnickim na
krzyzowych drogach stoiącey, chodzą, onę w koło do kilku razy obchodzą, y ze
się matka tegoz Wołczykowskiego przed Stanisławem
Bułatem z tym wymowiła, ze Iedrzey Bułat, Antoni Gorski y Szymon Kawaler
czyli Urbanik do siedmiu
niedziel
zyc nie będą y innemi sposobami protestantom szkodzic odgrazaią, więc dla
wszelkiego bezpieczenstwa czyniąc tę protestacyą, ktorey
przyczynienia, przydania lub w inszą formę lepszą y doskonalszą odmienienia
zupełną mocy władzą sobie
zostawuią y rezerwuią teraznieysi protestanci, ktorzy udaią się pod protekcyą
sądu ninieyszego w teraznieyszey wyzey
opisaney okoliczności. Praesentibus, quibus supra.
przyszedszy uczciwa
Agneszka Surmowa, obywatelka wsi Szczytnik, swoim y Błazeia męza swego
imieniem czyni protestacyą
przeciwko pracowitemu Macieiowi Radwanskiemu y Zofii małzonkow, obywatelom
teyze wsi Szczytnik, o to, ze oni w przeszły
poniedziałek naszedszy protestantow, nietylko ich bili, szarpali, osobliwie
sąm Maciey Radwanski bił
potęznie oboie
protestantow, ale tez y Błazeia Surma męza teraznieyszey protestantki nogami
kopał y inne krzywdy przez
inkwizycyą maiące bydz
wyprobowane protestantom poczynili, iako protestantka teraznieysza
prezentowała rękę swoię lewą, na ktorey znaki dwa
małe od łokcia ku palcom sienne, zapuchłe, krwią zaszłe pokazała, y ze są
zadane te znaki od Macieia
Radwanskiego z płaczem
opowiedziała. I tą takze skargę wniosła na tego Macieia Radwanskiego zięcia
swego, ze on maiąc corkę za sobą protestantow,
ktoremu lubo z affektu rodzicielskiego pozwolili mieszkac przy sobie, nie
maiąc względu na ten
affekt
y starosc ich, onych y przedtym z zoną swoią turbował, tyrpał, bez
miłosierdzia bił, do choroby kilka razy przyprowadził,
y ze lubo teraznieysi protestanci dali byli kartę czyli zapis na pewną
sukcessyą po smierci ich, iednak z przyczyny pobicia
kilka razy im uczynionego, także kłutni, chałasow y turbacyi, takową kartę
teraz anihiluią y przeciwko
niey reklamuia y za
niewazną miec chca, ktora to protestacya y obdukcya iest w akta ninieysze
zapisana y ingrosowana.
Praesentibus, quibus
supra. ( 18. 01. 1759 r.) swoim y zony swoiey
Katarzyny, a pierwszego małzenstwa Piotra Maychra małzonki imieniem czyniącym
aktorem osobiscie stawaiącym,
z iedney, a Iedrzeiem Maychrem y Iędrzeiem Stroykiem czyli Skiminą,
obywatelami Swiątnickiemi, pozwanemi, z
drugiey strony, w sądzie ninieyszym toczącey się y agituiącey, na terminie
dzisieyszym z pozwu pisanego tymze pozwanym
doniesionego prawnie przypadaiącym, ktory to aktor na tychze zapozwanych
uskarza się o to, ze Iędrzey Maycher pozwany zabrał
niesłusznie tego roku szesc zagonow roli w zagumnie za Bartosim lezące, zony
aktora własne, y one na wiosnę
ieczmieniem zasiał, a te zagony nietylko rodzice zony aktora z dawnosci mieli
y zona aktora z pierwszym
męzem
Piotrem Maychrem kilka lat te zagony posiadała y teraz aktor od postanowienia
z zona swoią przez szesc lat te zagony trzymał y
zasiewał, y ze te szesc zagonow zonie aktora prawdziwie nalezą, aktor
dokumenta teraz sądownie
pokazuie,
do ktorych aktor stosuiąc się, aby Iedrzy Maycher oddał aktorom pomienione
zagony, karanie odniosł, koszta prawne
nadgrodzil, takze aby Iędrzy Stroyek czyli Skimina nie kłucił aktorow, bo nie
ma nalezytego prawa do tych
zagonow,
uprasza aktor sprawiedliwosci. Iędrzy Maycher pozwany osobiscie
stawaiąc sprawia się, iak ia nie mam trzymac tey roli zagonow
szesci, kiedy Iędrzy Stroiek czyli Skimina kłucił mnie w urzędzie
Swiątnickim, ktory nakazał mi dac temu Skiminie nalezące zł.
18 według dawney karty, ktorą teraz sądownie produkuie y oraz dekret tego
urzędu Swiątnickiego
pokazuie,
y iak dałem zł. 18 temu Skiminie Iędrzeiowi, będzie
ze trzy lata, dlategom te szesc zagonow odebrał Tarapatom tego roku y zasiałem na
wiosnę ięczmieniem, nie odebrałem był prawda zaraz tych zagonow, bom
respektował na dzieci synowca
mego Piotra Maychra, z ktorym teraznieysza Tarapatowa miała dzieci, upraszam
wolnosci. ktore trzymaią Iędrzy
Maycher y Tarapatowie małzonkowie, a to według karty dziadow moich Skiminow,
ktorąm oddał Maychrowi y iako mi urząd Swiątnicki przysądził, ia się więcey
upominac nie chcę Tarapatom y Maychrowi, bom iuz za
swoie wziął, upraszam wolnosci. y odpowiedzi, nayprzod
dekret urzędu Swiątnickiego w tey sprawie ferowany y produkowany iako
nieporządnie y niesłusznie
zaszły,
kassuiąc y annihiluiąc, przeczytawszy dokumenta, to iest kartę przez Iedrzeia
Stroika czyli Skiminę pozwanego teraz
sądownie produkowaną w roku 1674 pisaną, z ktorey pokazuie się, ze
nieboszczyk Marcin Skimina, dziad
teraznieyszego pozwanego Iędrzeia Stroyka czyli Skiminy, dał nieboszczykowi
Stanisławowi Maychrowi, stryiowi Iędrzeia
Maychra teraznieyszego pozwanego, na rolą, to iest na zagonow 12 w Kobielinie
y za Bartosim na zagonow
dziesięc
zł. 30 polskich, na ktorych to wszystkich zagonach ieszcze zostało się było
do zapłacenia sukcessorom
nieboszczyka
Marcina Skiminy zł. 18 ; takze przeczytawszy
testament nieboszczki Katarzyny Iakoba Maychra zony, w roku 1739 dnia
trzeciego miesiąca Maia uczyniony y teraz sądownie przez Tarapatę aktora
produkowany, ktorym testamentem
odkazuie y leguie nieboszczka Katarzyna Maychrowa swemu synowi Piotrowi
Maychrowi zagonow szesc w
zagumnie za Bartosim lezące, o ktore zagony teraz kontrowersya iest, do
ktorych to dokumentow stosuiąc się sąd ninieyszy tak decyduie
: ponieważ Iedrzy Maycher trzyma w swoiey possessyi zagonow 12 w Kobielinie,
iako sam teraz sądownie przyznał,
aktor zas teraznieyszy Tomasz Tarapata, imieniem Katarzyny, pierwszego
małzenstwa Piotra Maychra
zony
a teraznieyszey małzonki swoiey, alleguie y dokumentuie, ze te szesc zagonow
w zagumnie za Bartosim, o ktore sprawa
iest, nietylko oycowie zony iego, ale tez y zona iego z pierwszym męzem swoim
Piotrem Maychrem y sam aktor z
tą zoną swoią Katarzyną przez szesc lat do przeszłego roku 1758 w spokoyney
trzymali possessyi, a Iedrzy Maycher, ze
lubo będzie temu trzy lata y więcey, iak spłacił dług zł. 18 z wyzey
wyrazonych rol y zagonow Maychrowskich Iędrzeiowi Stroikowi czyli
Skiminie według pomienioney karty w roku 1674 pisaney, a dopiero tego roku
1759 przez uporczywosc swoię odebrał te zagonow
szesc w zagumnie za Bartosim lezące teraznieyszym aktorom Tarapatom y te
zagony na wiosnę ięczmieniem
zasiał, czego Iędrzy Maycher nie neguie, przeto aby Iędrzy Maycher teraznieyszy
pozwany te zagonow szesc w
zagumnie za Bartosim lezące po zebraniu ięczmienia tego roku pomienionym
aktorom Tarapatom małzonkom oddał y w aktualną puscił
possessyą, sąd ninieyszy nakazuie ; ze zas teraznieysi aktorowie nie
zaprzyczyli tych szesci zagonow Iedrzeiowi Maychrowi
zasiac, y o to nie uczynili zadney pilnosci, to iest protestacyi, więc tylko
zagonowe, to iest za zasiwek, iako
z szesci zagonow miarkuiac z zagona po gr. 6, to iest zł. 1 gr. 6, aby
Iedrzey Maycher aktorom teraznieyszym zapłacił, przykazuie.
Gdy tedy pokazało się według karty iako wyzey roku 1674 pisaney, ze Iędrzy
Maycher 12 zagonow w Kobielinie posiada,
zas Tarapatowie małzonkowie cztery zagony w zagumnie za Bartosim iuz
posiadaią y teraz szesc zagonow od Iedrzeia Maychra
maią bydz oddane, to iest razem skomputowane dziesięc zagonow posiadac będą,
więc lubo Iędrzy Maycher zapłacił
Iędrzeiowi Stroykowi czyli Skiminie zł. 18 polskich długu ze wszystkich zagonow Maychrowskich nalezącego, iednak
maiąc wzgląd sąd ninieyszy, ze Iędrzy Maycher 12 zagonow, Tarapatowie
małzonkowie 10 zagonow
trzymac
y posiadac będą, co sobie strony obie przyznały, dlatego aby Iędrzy Maycher
przyiął na siebie zł. 10 a Tarapatowie małzonkowie,
aby Iędrzeiowi Maychrowi oddali y złozyli zł. 8 polskich,
ktorych iezeliby Iędrzeiowi Maychrowi aktorowie nie oddali, powinien
sobie będzie Iędrzy Maycher z sukcessorami swemi te zagonow szesc w zagumnie
za Bartosim wytrzymac
y one zasiewac, w zagonowym komputowac y bonifikowac potey, pokiey tych zł. 8
Tarapatowie małzonkowie
Iędrzeiowi Maychrowi lub iego sukcessorom nie oddadzą, rozkazuie
; napotym zas względem tych
szesci zagonow w zagumnie za Bartosim lezących y inszych iakichkolwiek
pretensyi lub expens stronom wszystkim, to iest Iędrzeiowi
Maychrowi, Tarapatom małzonkom y Iedrzeiowi Stroykowi czyli Skiminie y ich
sukcessorom, wieczne
milczenie
pod surowemi karami sąd ninieyszy nakazuiąc mocą dekretu swego. Praesentibus, quibus
supra, necnon honestis Antonio Gorski villea Swiątniki, Thoma Wcisło villae
Szczytniki advocatis, atque
Stanislao Bułat sive Kubik incola Szczytnicensi, testibus. ( 5. 08. 1759 r.) pracowitym Sebastyanowi
y Michałowi Ianikom, obywatelom Szczytnickim, bratom rodzonym, na instancyą
instygatora sądu ninieyszego,
z funkcyi swoiey czyniącego aktora doniesionego, ktory to aktor na tychze
zapozwanych uskarza się o to, ze
lubo oni z roli swoiey, Łachowska zwaney, przez siebie posiadaiącey, w
Szczytnikach lezącey, słuzbę czyli vigilancyą w
kościele katedralnym Krakowskim powinni czynic i odprawiac, lub za siebie
człeka iakiego przysięgłego naymowac, y
iemu po zł. 2 polskich na tydzien płacic, iednak oni
nietylko sami na tey vigilancyi kościelnej przez tydzien, co jest temu ze
trzy niedziele, nie byli, ale tez ani człeka przysięgłego za siebie nie
naięli, przeto za tę karencyą y niedbałosc, aby
pozwani karanie zwyczayne odniesli, ząda aktor sprawiedliwosci. obligował
Iakoba Zarzecznego, obywatela Szczytnickiego, przysięgłego swiątnika, aby za
niego tę służbę koscielną odprawił, y
obiecał mu za to nadgrodzic, a ze brat iego Michał Ianik, nierychło go także
obligował o toz samo, dlatego nas zawiodł Iakob Zarzeczny, ze nie
poszedł na wigilancyą, uprasza wolnosci. kilka
godzin oczekiwanego, na dzien y termin dzisieyszy uporczywie do sądu
teraznieyszego niestawaiącego y
zwierzchnosci kustoszowskiey nieposłusznego, wysłuchawszy stron obodwoch
stawaiących skargi y odpowiedzi, tak decyduie : Lubo
Sobestyan Ianik dopiero za drugim teraz pozwem stanął, iednak ze nie daie
słuszney racyi y iustyfikacyi względem nie
odprawioney powinney słuzby koscielney, przeto sąd ninieyszy, stosuiąc się do
erekcyi kustoszowskiey
katedralney
Krakowskiey y do dawnieyszych dekretow sądu swego obodwoch Ianikow pozwanych,
karanych bydz uznał y lubo na karę większą
zasłuzyli, iednak do mnieyszey przystępuiąc, aby Sobestyan Ianik, osobiście
teraz stawaiący, iednę
grzywnę
sądowi teraznieyszemu zaraz dał, za karencyą słuzby koscielney aby zł. 3
polskich dla tych, ktorzy koscioła pilnowali,
tak za siebie iako y za brata swego Michała takze teraz zaraz złozył y
zapłacił, Michał zas Ianik za nieposłuszenstwo
zwierzchnosci kustoszowskiey, ze teraz y za drugim pozwem nie stanął do sądu,
aby dwie grzywny sądowi
teraznieyszemu dał, w łancuchu aby przez dzien ieden siedział, obadwa zas
pozwani Ianikowie bracia, aby dwa kapłony sądowi teraznieyszemu
kustoszowskiemu dali, y azeby Michał Ianik potey siedział w łancuchu, poki
iezeli bratu swemu Sobestyanowi pół
talera nie odda, ktore dał za niego względem słuzby koscielney zkarowaney y
poki dwoch grzywien sądowi teraznieyszemu
nie odda, sąd ninieyszy nakazuie y azeby przez urząd Szczytnicki do exekucyi
swoiey teraznieyszy dekret sądu
kustoszowskiego we wszytkim był nieodwłocznie przyprowadzony, y azeby woyt
Szczytnicki, odebrawszy dwie grzywny
od Michała Ianika y dwa kapłony od Ianikow obodwoch braci, odesłał ie sądowi
teraznieyszemu, przykazuie się ; na
potym zas, aby pomienioni Ianikowie zawczasu przychodzili na słuzbę
koscielną, lub przed trzema dniami naymowali sobie
człeka przysięgłego na słuzbę koscielną, któryby ią za nich przez tydzien
odprawiał, pod surowszemi karami y karą plag
50 przerzeczonym pozwanym sąd ninieyszy przykazuie y naznacza mocą dekretu
swego. Praesentibus, quibus
supra.( 21. 08. 1759 r.) na instancyę Zofii
Krzeczkowskiey wdowy y syna iey Kaspra Krzeczkowskiego, obywatelow wsi
Szczytnik, z assystencyą
instigatora
urzędu ninieyszego czyniących aktorow przypadaiącym, ktorzy to aktorowie
osobiscie stawaiący, uskarzaią się na
Tomasza Wcisła woyta, Antoniego Wcisła i Ewę małzonkow, obywatelow
Szczytnickich, zapozwanych a to o to : Nayprzod na Antoniego Wcisła,
ze on niedawnym czasem, to iest we Czwartek w nocy po S. Woyciechu tego roku,
nie
miawszy zadney racyi do nieboszczyka Woyciecha Krzeczkowskiego, syna aktorki,
z innemi ludzmi sobie przybranemi bił, sam go pozwany
uderzył kiiem w głowę, az upadł na ziemię, potym się rozchorował y drugiego
dnia umarł, iako się serzey pokaze
z inkwizycyi maiącey bydz wyprowadzoney, na woyta zas Tomasza Wcisła , ze
lubo Antoni Wcisło był wsadzony do
więzienia, iednak go tenze woyt, bedąc mu krewny, wypuscił był z więzienia y
uciekł był Antoni Wcisło ze wsi, ale gdy teraz
powiadaią, ze się powrucił Antoni Wcisło do wsi, aby go woyt do sądu
teraznieyszego stawił, za co, aby pozwani karanie
nalezyte odniesli, koszta wszytkie nadgrodzili, upraszaią sprawiedliwosci. moy Antoni, ze mu się z
przypadku trafiło, ze nieboszczyka Woyciecha Krzeczkowskiego kiiem uderzył,
ale tez y to mi powiadał,
ze go tez tam y inni chłopi bili, mąz moy iest teraz we wsi, to tu do sądu
stanie y sprawi się. Woyt zas Tomasz Wcisło, osobiscie takze
stawaiący, powiada : ze ia go nie wypuscił z więzienia, sam był uciekł Antoni
Wcisło, obawiaiąc się,
bo
go ludzie duzo straszyli, ale kiedy teraz powrucił się do wsi, to tu musi
stanąc do sądu. w
tej sprawie inkwizycyą zeznaie y onę aktorom stawic nakazuie. Krzeczkowskiego,
Matyasza Urbanika ze Szczytnik, Antoniego Gorskiego woyta ze Swiątnik, Iana
Marszałka, Woyciecha
Taraskę, polowego z
częsci Szczytnickiej I. M. Pana Moszczynskiego, obywatelow, Iakoba Bila kaczmarza Szczytnickiego y
Magdalenę małzonkę, y Zofią Stroykową. znayduie się teraz we
wsi Szczytnikach, więc pomienionemu woytowi Szczytnickiemu teraz osobiscie
stawaiącemu, aby Antoniego Wcisła na
Wtorek przyszły koniecznie do sądow tuteyszych kustoszowskich, choćby y ze
strazą y pilnowaniem
ludzi
do tego zaciągnionych sprowadził, pod karą 50 plag y innemi karami surowszemi
nakazuie, mocą dekretu swego. a Matyaszem Urbanikiem
młodszym bratem pozwanym, z drugiey strony, obywatelami ze wsi Szczytnik, osobiscie stawaiącemi
na terminie dzisieyszym z pozwu pisanego przypadaiącym, ktory to aktor Szymon
Urbanik uskarza się na
pozwanego Macieia o to, ze lubo aktor według testamentu oyca swego
nieboszczyka Iędrzeia Urbanika czyli Kawalera, rolę y pola oycowiste
sobie legowane, w testamencie wyrazone, przez półtora roku po śmierci oyca w
pretensyach swoich zasiewał y posiadał,
iednak pozwany tego roku przez violencyą cząstki role aktora, to iest zagonow
połpięta na dołku y drugie
połpięta zagona w innym
mieyscu zbozem zytem, takze zagon kapustą zasiał y niesłusznie sobie
przywłaszczył, za co aby
karanie
odniosł, koszta prawne nadgrodził, uprasza sprawiedliwosci. starszemu, y zasiałem
ie swoiem zbozem y zagon kapusta, bo mi według prawa rownym działem nalezą,
ia tylko mam roli oycowistey
zagonow 11, a brat moy starszy daleko więcey ma zagonow roli, iako się z
testamentu oyca naszego pokazuie, od ktorych mnie
nieboszczyk oyciec niesłusznie oddalił, iezeli brat moy starszy ma iakie
pretensye względem oyca naszego, ia mu ie gotow
nadgrodzic, azeby role oycowiste w rowny dział między nas poszły, ile ze tez
brat moy starszy pobrał po oycu moim
niektore rzeczy, y mam do niego pretensye, ktore na pismie produkuię y
upraszam także sprawiedliwosci. Sąd ninieyszy
kustoszowski katedralny Krakowski wysłuchawszy obodwoch stron kontrowersyi,
skargi y odpowiedzi,
przeczytawszy nayprzod zapisy
kupna rol przez nieboszczyka Iędrzeia Urbanika, oyca teraznieyszego aktora y pozwanego nabytych,
pierwszy zapis zagonow roli 14 na Rakoszowey stronie, y na strugach zagonow
12 lezących, za zł. 48 polskich kupionych
roku 1708 dnia 12 kwietnia ; drugi zapis zagonow połosma na wydołach za zł.
19 gr. 15 kupionych roku 1712 dnia
4 marca ; trzeci zapis zagonow szesc za zł. 9, także
zagonow 2, w Łąckach pod zapacą za zł. 6 kupionych roku
1714 dnia
14 marca ; czwarty zapis zagonow 11 między Swiątniki za zł. 27 gr. 15, także
zagonow 9 w Łąckach na dołku za zł. 27 kupionych
roku 1718 dnia 17 stycznia, przez aktora produkowane, z ktorych zapisow
zagonow wszystkich 61 y poł drugiego za
summę zł. 137 polskich wynikaiącą tak iako wyzey
kupionych, pokazuie się. Takze dekret sądow tuteyszych kustoszowskich między
Iędrzeiem oycem, Szymonem y Macieyem Urbanikami synami, y siostrą ich Reginą Bułatową względem
roznych pretensyi, dnia 9 czerwca roku 1755 ferowany, ktorym dekretem aby
Iędrzey Urbanik oyciec szkodował zł.
13 gr.28 y wrocił Szymonowi synowi swemu, także ze temuz Szymonowi
nieboszczyk oyciec Iędrzey Urbanik winien był talerow
7 za konia, ktorego zabrano za dług oycowski, a nie oddał mu ich był, iest
przysądzono. Takze testament przez nieboszczyka Iędrzeia
Urbanika czyli Kawalera, oyca teraznieyszego aktora y pozwanego, dnia 21
kwietnia roku 1758 uczyniony,
ktorym testamentem Macieiowi synowi młodszemu oddaie y leguie tylko zagonow
11 na strugach, a
inne wszytkie role y zagony w większey liczbie Szymonowi synowi starszemu
oddaie. Takze przeczytawszy regestr pretensyi
Szymona Urbanika aktora, iako co wydał na pogrzeb nieboszczyka Iędrzeia oyca
swego zł. 42 gr 29, długi za
tegoz nieboszczyka oyca swego co ma płacic zł. 21 gr.
1, iz nieboszczykowi oycu swemu dał pozyczanym sposobem a
nie odebrał zł. 10 gr. 10, y ze za nieboszczyka oyca
zaplacił zydowi arendarzowi w Cichawie za zboze zł. 2 ; także
za konia, ktorego mu zabrano za oyca iego Iędrzeia, nalezało mu się od tegoz
Iędrzeia oyca talerow 7 a zł. 56 polskich, ktorych
nie odebrał aktor ; znowu zł. 13 gr. 28 nalezało
aktorowi od oyca Iędrzeia, ktory mu ich nie wrucił, co wszytko uczyni y
nalezy aktorowi zł. 146 gr. 28, y ze tylko zona
aktora znalazła była pieniędzy oycowskich zł. 29 gr. 5 za zywota oyca Iędrzeia, na co
wszystko gotow przysiąc aktor y pozwany mu tez tego wszytkiego nie neguie. Przeczytawszy
takze pretensye pozwanego Macieia Urbanika, iakoby Szymon brat iego
miał wziąsc po oycu parę koni, woz bosy, brony y inne
rzeczy, co neguie aktor a pozwany mu zadnym dokumentem probowac nie moze,
owszem aktora nieboszczyk
oyciec Iędrzy przez testament swoy w tym, ze woz był, to się styrał na
gospodarstwie, Szymon ma woz kowany y parę koni, ale
ze mu nie dał na to y grosza, tylko ze sobie Szymon sprawił za swoię pracę,
tak go relewuie takze
pozwany, lubo powiada,
ze Szymon aktor wziął po oycu pieniądze, aktor zas przyznaie, ze zona iego
znalazła była pieniędzy
oycowskich
zł. 29 gr. 5, y ze te pieniądze wydane były na
expensę domową y oycowską, y ze im te pieniądze oyciec darował,
iednak aktor przez połowę bratu swemu Macieiowi ustępuie, co uczyni przez
połowę zł. 14 gr. 17. Co wszystko ztrutynowawszy
sąd ninieyszy tak decyduie : Co się tycze wyzey wyrazonego testamentu nieboszczyka Iędrzeia Urbanika,
poniewaz przeciwko prawu iest uczyniony, ze Szymonowi synowi starszemu więcey
daleko zagonow roli swoiey oycowistey a
Macieiowi mniey, bo tylko zagonow 11 legował y oddał, co iest z krzywdą
Macieia, na którego słuszney tak dalece w
testamencie swoim oyciec tak, iakoby nalezało według prawa, nie wyraził
przyczyny, dla czego między synami iego częste są teraz
kłutnie, przeto umarzaiąc takowe między niemi kłutnie, testament pomienionego
Iędrzeia Urbanika kassuie,
a rowny dział wszytkich rol oycowistych aktorowi y pozwanemu iako rodzonym
bratom naznacza. Zwazaiąc zas wyzey wyrazone
pretensye aktora na osobliwym skrypcie, teraz sądownie produkowane, gdy aktor
w tę rotę : Iz ia Szymon,
iako
na pogrzeb oyca mego Iędrzeia rzetelnie wydałem zł. 42 gr. 29 polskich, długi
na regestrze moim teraz podanym spisane, za
nieboszczyka oyca mego zł. 21 gr. 1, iako powinienem, mam zapłacic ; także iz
nieboszczykowi oycu memu dałem pozyczanym
sposobem, a nie odebrałem od niego zł. 10 gr. 10, ze
za nieboszczyka oyca mego zapłaciłem zydowi arendarzowi
w Cichawie za zboze zł. 2, za konia, ktorego mi zabrano za oyca mego,
nalezało mi od oyca talerow 7 a zł. 56, ktorych
nie odebrałem ; znowu nalezało mi od oyca mego zł. 13 gr.
28, ktorych mi nie wrucił, co uczyni wszytkiey summy zł.
146 gr. 28 polskich, tego wszytkiego niczem y zadną
rzeczą sobie nie nadgrodziłem ; takze iz zona moia Teressa za
zywota oyca mego Iędrzeia znalazła była oycowskich pieniędzy tylko zł. 29 gr. 5 polskich a nie więcey, ktore pieniądze były wydane na potrzebę
domową za zywota oyca, tak mi Panie Boze dopomoz, przysięze ; - iednak lubo
aktor przysięgę wykona, sąd ninieyszy
maiąc wzgląd na to, ze tak aktor iako y pozwany expensę na pogrzeb oyca y
długi po oycu przez połowę powinni płacic,
gdy przez połowę role oycowiste maią brac, dlatego lubo aktor pokazuie
regestr expensy na pogrzeb
oyca
zł. 42 gr. 29, iednak mu się moderuie te expensa
przez połowę zł. 21 gr. 14, drugi regestr expensy,
co ma płacic długi po
oycu zł. 21 gr. 1, iednak mu się takze moderuie ta
expensa na zł. 10 gr. 15 polskich ; znowu z pieniędzy za zywota oyca przez
zonę aktora znalezionych zł. 29 gr. 5, moderuie się
mu przez połowę zł. 14 gr. 17, wszytkie zas inne wyzey opisane pretensye
w całosci aktorowi sąd ninieyszy przysądza, ktore pretensye, ze czynią summę
zł. sto gr. 10 polskich, więc aby
pozwany tę summę zł. sto gr. 10, na swięto S.
Michała Archanioła tego roku aktorowi oddał y wyliczył, gdy chce pozwany
rownym działem pomienione wszytkie oycowiste role brac y posiadac, także
nakazuie. A kiedy pozwany pomienioną
summę zł. 100 gr. 10 polskich na czas wyzey
naznaczony aktorowi odda y wyliczy, tedy aby aktor zaraz przez rowny dział do
wszytkich rol oycowistych pozwanego przypuscił y role rownym działem aby mu
oddał, sąd ninieyszy
nakazuie, y azeby
aktora y pozwanego woyt Szczytnicki z przysięznemi swemi sumiennie wszytkiemi
rolami, polami, zagonami
zarownie podzielił, wymiar im uczynił, przy wymierze aby kopce małe, przy
kopcach pale w ziemię powbiiane były, y zeby takowy między
niemi podział y wymiar rol był opisany y do akt tuteyszych kustoszowskich był
podany, pod karami surowo
przykazuie, iednak aby aktor tego roku krescencyą wszytkę swoię zebrał,
naznacza. Co do odebrania przez
pozwanego sposobem gwałtownym y zasiania kawałkow roli wyzey wyrazonych,
aktorowi niegodziwie w
tym roku uczynionego, co ze pozwany przyznaie, za karę, na ktorą zasłuzył
pozwany, aby z tych kawałkow roli, przez pozwanego
niegodziwie zasianych, aktor przez połowę tego roku krescencyą zebrał, lub
pozwany, aby o to z aktorem
zgodził
się, lub go w tym iako uspokoił, nakazuie. Pretensye pozwanego wyzey
wyrazone, iako zadnym dokumentem nie probowane odrzuca,
oraz insze pretensye wszelkie, tak aktora iak pozwanego, y względem rol
oycowistych, wyzey opisanych wieczne
milczenie na potym onym y ich sukcessorom, takze aby w miłosci y przyiaźni
braterskiey zyli y kochali
się,
pod karą sto plag, siedzeniem w łancuchu przez tydzien, oraz aby sobie ten
dekret obiedwie strony przez extrakt dla
lepszey informacyi y pamięci swoiey w czasie iednego tygodnia wzięli, surowo
pod zabraniem ciązy nakazuie. Expensa między stronami
dla pokoiu umarza, takze azeby ten dekret woyt Szczytnicki z przysięznemi
swemi do exekucyi nalezytey nieodwłocznie
przyprowadził, sąd ninieyszy kustoszowski pod surowemi karami przykazuie mocą
dekretu swego. Aktor Szymon Urbanik
przysięgę klęcząc, przez połozenie dwoch palcy od prawey ręki na krucyfixie
Chrystusa Pana, według
roty dekretem teraznieyszym opisaney, przy pozwanym osobiscie będacym
sądownie wykonał. Szymonowi Urbanikowi
osobiscie będącemu dekretem teraznieyszym przysądzoną, tymczasem daie y
wylicza osmdziesiąt dwa
polskich, więc Szymon Urbanik z tych zł. 82 polskich,
rzetelnie odebranych y wyliczonych, tegoz Macieia Urbanika brata
swego teraz sądownie kwituie, y nieumieiący pisac kładzie znaki krzyza św.
ręką swoią własną. Co w aktach ninieyszych
kustoszowskich konnotuie się. Praesentibus, quibus supra. ( 17. 06. 1760 r. ) y
rozkazem naszym, iako powagą zwierzchnosci naszey kustoszowskiey katedralney
Krakowskiey deputuiemy y
naznaczamy małoletnym dwiema bratom Antoniego Wcisła, teraznieyszego
incarcerata, za opiekunow, to iest : Antoniego Gorskiego
woyta Swiatnickiego, Benedykta Bartosika przysięznego Swiątnickiego, także
Tomasza Wcisła woyta,
Stanisława Bułata
przysięznego Szczytnickiego, do czasu y woli Zwierzchnosci naszey
kustoszowskiey, ktorzy to
opiekunowie, aby
wezwali : Iakoba Olearza, Tomasza Żupnika, przysięznych Swiątnickich, takze
Iędrzeia Kubica, Iędrzeia
Stroyka przysięznych
Szczytnickich, ktorzy przysięzni aby wszytkie grunta y pola Antoniego Wcisła
y dwoch braci iego własne, prawdziwie y
sumiennie inwestygowali, zrewidowali, na trzy głowy zarownie aby te role
wszytkie sznurem na łokcie
wymierzyli, kopce małe
porobili y pale dla znakow nalezyte powbiiali, iednę cząstkę roli dla
Antoniego Wcisła wymierzoną
oddzielili,
aby ią sumiennie y rzetelnie otaxowali, rewizyą, wymiar i taxę iey z
opisaniem granic sąsiedzkich nalezytym do
sądow kustoszowskich Krakowskich odesłali, y zeby to w czasie iednego
tygodnia koniecznie zrobili, pod karami surowemi nakazuie się. Po ktorey rewizyi,
wydziale y taxie, zeby wyzey wyrazeni opiekunowie na cząstkę roli Antoniego
Wcisła, otaxowaną y wydzieloną, o kupca bez
odwłoki starali się, y iak się kupiec iaki trafi, zaraz ią z krescencyą
teraznieyszą przedali, iednak naybliższych
krewnych Antoniego Wcisła czyni się do kupna iego roli, iezeli ktory krewny
będzie ią chciał kupic, iezeli nie, to
y obcemu, byle obywatelowi Szczytnickiemu, aby była według taxy y wymiaru z
krescencyą przedana. Dwiema zaś cząstkami roli na dwoch
braci Antoniego Wcisła wydzielonemi, aby przerzeczoni opiekunowie
zawiadowali, krescencyą
wszytkę teraznieyszą z
nich zebrali, niemi rządzili, małoletnym braciom dwiema z nich prowidowali do
czasu y woli takze Zwierzchnosci
kustoszowskiey, to się naznacza y przykazuie. Kto zas będzie
ktoremukolwiek punktowi tego rozkazu naszego przeciwny, będzie powinien
odniesc sto plag, więzienie
siedziec
do woli Zwierzchnosci kustoszowskiey i inne kary odniesc. Na co dla lepszey
wiary y wagi ten rozkaz podpisuiemy. Co w aktach ninieyszych
kustoszowskich katedralnych Krakowskich konnotuie się. (
25. 06. 1760 ) z assystencyą
instigatora urzędu ninieyszego czyniącemi aktorami, a Antonim Wcisłem takze
obywatelem Szczytnickim,
teraznieyszym
inkarceratem pozwanym, osobiscie stawaiącemi y sprawę po wyprowadzonych
inkwizycyach decyzyi finalney poddaiącemi
y upraszaiącemi. Sąd ninieyszy kustoszowski katedralny Krakowski,
wysłuchawszy obodwoch stron skargi y
odpowiedzi, przeczytawszy inkwizycyą swiadkow przysięgłych, przez aktorow
teraznieyszych sądownie wyprowadzoną oraz wolną konfessatę
pomienionego inkarcerata Antoniego Wcisła uczynioną, ktorą inkwizycyą i
konfessatę nalezycie
zwazywszy, tak decyduje
: Poniewaz z wyprowadzoney przysięgłey inkwizycyi, ze gdy po swięcie S.
Woyciecha tego roku 1760, we Czwartek
wieczor miały bydz zrękowiny Szymona Bułata z
Franciszką corką Iakoba Krzeczkowskiego, w domu iego, gdzie do
tego aktu ludzie w inkwizycyi wyrazeni byli zaproszeni y w nocy tam w domu
Iakoba Krzeczkowskiego
zabawiali
się, wtenczas y w tę noc piiąc wodkę w karczmie Szczytnickiey, teraznieyszy
pozwany Antoni Wcisło z
Tomaszem Bułatem, Iędrzeiem Woiakowskim, Franciszkiem Ziębą y Marcinem Ziębą,
który się przedtym starał o
córkę Franciszkę Krzeczkowskiego, y wtedy przeszkadzał do zrękowin, od tegoz
Marcina Zięby namowiony będąc,
teraznieyszy pozwany wyszedł był z karczmy y poszedł ku domowi Iakuba
Krzeczkowskiego, ktorego
corkę wyprowadziwszy z domu iego, przyprowadził ią do karczmy Szczytnickiey,
gdzie gdy się zabawiała, Krzeczkowski oyciec,
gdy po corkę swoią przysłał, nierychło ią w nocy puszczono z karczmy, z
okazyi pozwanego zrękowiny
do skutku nie przyszły, owszem hałas wielki stał się po wsi; teyze nocy
pozwany piiany będąc z
Tomaszem Bułatem y z innemi w inkwizycyi wyrazonemi, pod chałupę Iakoba
Krzeczkowskiego z kiiem poszedłszy wyzywał,
tam długo w noc catowal y bic usiłował; iakoz naywięcey dokazuiąc, nayprzod
pozwany wypadłszy z
kiiem z ulicę pirwey Antoniego Kubica dwa razy kiiem przez plecy uderzył, od
Kubica biegł ulicą y przypadłszy niespodzianie do
Woyciecha Krzeczkowskiego, z załozonemi rękami stoiącego, uderzył go raz
kiiem tak mocno w głowę z lewey
strony, az zaraz upadł na ziemię y lezał, ktorego przecię zona Iędrzeia
Stroika podniesła y wstał był Woyciech Krzeczkowski,
ktory lubo poszedł był do chałupy Iakoba
Krzeczkowskiego y wypioł kubek wodki, iednak słaby juz
był mowiąc, dał ci mi teraz dał Antoni Wcisło w głowę, będę pamiętał, ze mnie
uwalił kołem w głowę, az mi się zawraca głowa,
y lubo potym wkrotce Woyciech Krzeczkowski poszedł do domu, ale się zaraz
nazaiutrz rano rozchorował, popołudniu
iuz nie gadał, drugiego dnia popołudniu umarł; po smierci miał znak taki iak
za zywota, na lewey stronie przy
uchu od gęby iak dłon, zasniały y czerwony, pokazało się. Przeto sąd ninieyszy
pozwanego karanego bydz uznaie, y luboby na większe zasłuzył karanie, iednak maiąc tę uwagę,
ze tez pomienionego nieboszczyka Woyciecha Krzeczkowskiego w tym tumulcie y
chałasie Iędrzyi Woiakowski na drodze
kiiem w bok lewy uderzył, az się potoczył Woyciech Krzeczkowski y chwycił się
za bok, mowiac : a moy bok etc., takze
iz pozwany iuz w łańcuchu dwie niedziel u woyta Szczytnickiego, tu zas w
kurdygardzie zamku Krakowskiego
kilkanascie dni siedział, z tych y innych okolicznosci sobie wiadomych do
mnieyszego karania przystępując, aby
pozwany teraz zaraz więzienie w cuchtauzie Krakowskim zasiadł i one przez poł
roka kontynuował, tam dwa razy w tydzien, to jest w
Poniedziałek y w Piątek po sto plag rozgami aby ponosił, az do wyscia z
cuchtauzu, dwiescie złotych
Polskich do dyspozycyi
sadu ninieyszego y Zwierzchnosci kustoszowskiej na expensę do cuchtauzu, na
zapłacenie pogrzebu
nieboszczyka Woyciecha Krzeczkowskiego, na sustentacyą troyga małych dzieci,
ktorych odumarł tenze Woyciech Krzeczkowski
wdowiec, y na inne expensa, aby pozwany teraznieyszy dał y złozył, pod karą
dalszego więzienia y
sekwestracyą rzeczy iego ruchomych y nieruchomych nakazuie, y azeby pozwany
napotym od podobnych chałasow y
bicia wstrzymał się, pod karą pięcset plag y innemi karami surowo mu
przykazuie mocą dekretu swego. Praesentibus Illustri
et Admodum Reverendo Laurentio Czechowski, apostolico notario, ecclesiae
collegiatae Sancti Georgii in arce Cracoviensi
canonico, uti causarum custodiae cathedralis Cracoviensis plenipotente et
iudice, ac me Iohanne Onuphrio Rafałowicz, apostolico
notario, Sacrae Regiae Maiestatis secretario et causarum eiusdem custodiae
cathedralis Cracoviensis
notario.
( 15. 07. 1760 ) obywatelami wsi
Szczytnik, z assystencyą instygatora urzędu ninieyszego czyniącemi aktorami,
a Tomaszem Bułatem, obywatelem
Szczytnickim, Iędrzeiem Woiakowskim, Franciszkiem y Marcinem Ziębami,
bratami, obywatelami we wsi Swiątnik pozwanemi
osobiscie stawaiącemi. Sąd ninieyszy kustoszowski katedralny Krakowski
wysłuchawszy obudwoch stron kontrowersyi,
allegacyi, skargi y odpowiedzi słownie wniesionych, przeczytawszy inkwizycą
swiadkow przysięgłych
przez aktorow
teraznieyszych w sprawie między Antonim Wcisłem pozwanym sadownie
wyprowadzoną takze wolną
konfessatę pomienionego
Antoniego Wcisła uczynioną, ktorą inkwizycyą y konfessatę nalezycie
zwazywszy, tak decyduie :
Lubo teraznieysi
pozwani niektore okolicznosci neguią, niektore tyz przyznawaią względem
przyczyny smierci Woyciecha
Krzeczkowskiego y
chałasow we wsi Szczytnikach z Antoniem Wcisłem uczynionych, iednak poniewaz
z pomienioney wyprowadzoney
inkwizycyi przysięgłey, ze gdy po swięcie S. Woyciecha tego roku 1760, we
Czwartek wieczor miały bydz
zrękowiny
Szymona Bułata z Franciszką corką Iakoba Krzeczkowskiego, w domu iego, gdzie
do tego aktu ludzie w inkwizycyi wyrazeni
byli zaproszeni y w nocy tam w domu tegoz Krzeczkowskiego zabawiali się,
wtenczas y w tę noc teraznieysi pozwani :
Tomasz Bułat, Iędrzy Woiakowski, Franciszek y Marcin Ziębowie bracia, do
karczmy Szczytnickiej
umyslnie
zeszli się, tam piiąc zabawiali się, iak zrękowinom maiącym bydz u Iakuba
Krzeczkowskiego [ przeszkodzic ] radzili, iakoż
przeszkodzili, do ktorey przeszkody y rady niegodziwey był powodem y
przyczyną Marcin Zięba, ktoremu lubo Iakob Krzeczkowski
oyciec Franciszki odpowiedział przedtym nieraz, y wtedy, kiedy był z Antoniem
Gorskim woytem Swiątnickiem, ze mu nie
da corki za zonę z racyi krzywd swoich słusznych w
inkwizycyi wyrazonych, on iednak namowiwszy
się z teraznieyszemi pozwanemi, wychodzili wszyscy z karczmy Szczytnickiej w
nocy piiani, chałasy czynili po
wsi, iako to Franciszek Zięba z Antonim Wcisłem zprowadzili byli Franciszkę
corkę Krzeczkowskiego do karczmy, gdzie
na tey Franciszce połozył był rękę swoią Marcin Zięba y siedział przy niey,
częstowali ią wodką y zabawiali się z nią wszyscy
pozwani, potym gdy Krzeczkowski oyciec Franciszki posyłał po nią do karczmy,
pozwani nie chcieli iey
puscic, na złosc
czyniąc, az gdy Krzeczkowski swoię na znak czapkę przysłał, dopiero ia ledwie
za perswazyą kaczmarzow
puscili.
Iędrzey Woiakowski z tąz Fransiszką poszedłszy do oyca iey Krzeczkowskiego
tam z nim wadził się, chałas w
domu iego czynił, az go wyprowadzono, y gdy go wyprowadził Woyciech
Krzeczkowski, tegoz Woyciecha Krzeczkowskiego Iędrzy
Woiakowski na drodze publiczney kiiem w bok lewy uderzył, az się potoczył y
uchwycił się za bok, a
moy bok, co ia wam winien kmotrze, mowił. Potym wszyscy pozwani pod chałupę
Iakuba Krzeczkowskiego z kiiami w nocy przyszedłszy, tam
wyzywali, iako to Tomasz Bułat naywięcey wołał y wyzywał, z Iędrzeiem Bułatem
kiimi się bili, za łby się
wodzili,
szpetne słowa wołali. Franciszek y Marcin Ziębowie takze z kiymi tam
catowali, Marcin Zięba wtedy mowił do
Franciszka : ze ieszczesmy chłopy, gdyby mie tu mieli zabic, to nie ustąpię,
y inne chałasy, tumulty w inkwizycyi wyrazone po wsi
Szczytnikach w nocy czynili, tam w karczmie az do dnia zabawiali się y pili,
przeto wszyscy pozwani iako
wspołtowarzysze
z Antoniem Wcisłem chałasy y bitwy w nocy czyniacy okazyą do smierci
Woyciecha Krzeczkowskiego byli, y lubo pozwani na
większe zasłuzyli karanie, iednak maiąc wzgląd na to, ze Antoni Wcisło
naybardziey pobił Woyciecha
Krzeczkowskiego, gdy go
kiiem uderzył w głowę, za co osobliwym dekretem iuz iest osądzony y karę
odniosł, więc do mnieyszego karania
przystępuiąc, aby teraznieysi pozwani, to iest : Marcin Zięba y Iendrzey
Woiakowski przez szesc
tygodni,
Tomasz Bułat y Franciszek Zięba przez cztery tygodni w kazdy tydzien w piątek
rano po 50 plag kanczugiem na
szrodku wsi Szczytnik ponosili y brali, Marcin Zięba y Iędrzey Woiakowski po
zł. 40 polskich, Tomasz Bułat y Franciszek Zięba po zł. 30
polskich, kazdy z osobna z teraznieyszych pozwanych do dyspozycyi sadu
ninieyszego y Zwierzchnosci
kustoszowskiey
na msze swięte za duszę nieboszczyka Woyciecha Krzeczkowskiego, na
sustentacya troyga małych dzieci, ktorych odumarł
z okazyi pozwanych Woyciech Krzeczkowski wdowiec, y za koszta dla aktorow aby
pozwani teraznieysi
dali y złozyli pod ąwięzienia, siedzeniem w łancuchu, zabraniem ciązy, to
iest rzeczy ich ruchomych y
nieruchomych sąd ninieyszy nakazuie, y azeby pozwani napotym od podobnych
chałasow i bicia, po wsiach kustoszowskich
wstrzymali się, pod karą 500 plag y innemi surowszemi karami onym przykazuie,
y zeby woytowie Szczytnicki y
Swiątnicki przy bytnosci woyta y przysięznych dwoch wsi Trąbek, exekucyą tego
dekretu we wszytkim bez odwłoki uczynili,
takze pod karą 50 grzywien, więzieniem y innemi karami surowo im nakazuie
mocą dekretu swego. Praesentibus, quibus
supra. ( 7. 12. 1760 r. ) Swiątnik na instancyą
uczciwego Iozefa Wołczykowskiego aktora przypadaiącym, ktory to aktor uskarza
się na tego pozwanego Gorskiego o
to, iz pozwany roznemi słowy we wsi Tropiszowie aktora zdyfamował, zelzył, za
co aby karanie odniosł,
koszta nadgrodził, uprasza sprawiedliwosci. Pozwany Gorski osobiscie stawaiąc
sprawia się, ze ia przeciwko aktorowi
nic zelzywego we wsi Tropiszowie nie gadałem, owszem chłopi z Grembałowa,
ktorzy po siano przyiechali do
Tropiszowa, o p. Wołczykowskim rozne słowa gadali, ze iest zły, ganili go ;
upraszam wolnosci. Aktor stawia swiadkow dwoch : pracowitych
Tomasza zięcia y Michała Grzesiaka kmieci ze wsi Grembałowa, ktorzy
swiadkowie pod przysięgą
zeznali.
Videatur examen illorum in seorsivo sexternione. Sąd ninieyszy kustoszowski
katedralny Krakowski wysłuchawszy obodwoch stron skargi y
odpowiedzi, przeczytawszy inkwizycyą swiadkow strony aktora wyprowadzoną,
ktorą inkwizycyą zwazywszy, tak decyduie
: Poniewasz z inkwizycyi wyprowadzoney pokazuie się, iz pozwany roznemi słowy
w inkwizycyi wyrazonemi w browarze
wsi Tropiszowa, przy swiadkach teraznieyszych aktora zelzył, zdyffamował y
zkalumniował, przeto
sławie aktora wielką
krzywdę uczynił, więc pozwanego karanym bydz uznaie, aby pozwany sam
osobiscie z dwiema obywatelami
przysięznemi wsi Swiątnik, w rezydencyi dworskiey Grembałowskiey, gdzie teraz
aktor na administracyi zostaie przy swiadkach
teraznieyszych dwoch, to iest : Tomaszu Zięciu y Michale Grzesiaku, kmieciach
wsi Grembałowa, maiących
bydz sprowadzonych, z
powroceniem dobry sławy przeprosił, parę swiec połfuntowych do koscioła
farnego w Brzeziu aby dał,
aktorowi pięc grzywien,
sądowi ninieyszemu pięc grzywien, aby złozył, y zeby temu dekretowi w czasie
iednego tygodnia zadosyc uczynił, pod
karą więzienia y zabraniem rzeczy pozwanego nakazuie, a napotym zeby pozwany
od podobney zelzywosci
y dyffamacyi aktora wstrzymał się, pod surowszemi karami iemu przykazuie mocą
dekretu swego. Praesentibus, quibus
supra. ( 7. 12. 1760 r.) kustoszowskiey
Krakowskiey podała na woyta kandydatow trzech, z ktorych iest obrany
Wawrzyniec Szafraniec ; na
przysięznych podała gromada na pismie 12 kandydatow, z ktorych są obrani
przez Zwierzchnosc kustoszowską szesciu, to
iest : Iakob Krzeczkowski, Stanisław Bułat, Iędrzy Stroiek, Stanisław Tomasik,
Błazey Sabor y Błazey Gromek, ktorzy na ten rok 1762
obrani przez Zwierzchnosc kustoszowską, osobiscie stawaiący przysięgę
klęcząc, na krucyfixie
Chrystusa Pana przez
połozenie dwoch palcy od prawey ręki sądownie według roty zwyczayney wykonali,
co w aktach ninieyszych
konnotuie się. Praesentibus, quibus supra. ( 8. 06. 1762 r.
) Grabkiem ze wsi Trąbek
obywatelem, pozwanym, osobiscie stawaiącemi, po wyprowadzeniu inkwizycyi,
decyzyi finalney ządaiącemi.
Sąd ninieyszy kustoszowski katedralny Krakowski wysłuchawszy obodwoch stron
skargi y odpowiedzi,
przeczytawszy
inkwizycyą swiadkow przysięgłych, w sądzie ninieyszym wyprowadzoną, z ktorey
inkwizycyi przysięgłey
poniewaz
pokazało się, iz pozwany Ian Grabek był okazyą do chałasu, porwawszy się do
aktora Łukasza Bochenka, onego kiiem w nos
uderzyć w karczmie Trąbeckiey odwazył się, tym się nie kontentuiąc, tłamsił
go, y daleyby go był tłamsił, gdyby go byli nie
mitygowali kaczmarz Trąbecki z bratem swoim, więc pozwanego karanego bydz
uznaie, aby pozwany Wielmoznego I. M. Pana
Rylskiego, dziedzica wsi Sułowa, zkąd iest aktor poddany, przez I. M. X.
plebana Biskupickiego
przeprosił,
karę plag 20 teraz zaraz odniosł, nakazuie, y zeby napotym ludzi napastowac y
onych bic nie wazył się pod
karą 50 plag y innemi karami iemu y na ukaranie innych surowo przykazuie ;
poniewaz tez z inkwizycyi pokazuie się, ze
aktor uchwycił był pozwanego za piersi y z nim się samotał, więc te
okolicznosc sad ninieyszy do dworu Sułowskiego, aby
dwor Sułowski tak aktora, iako tez y innych swoich poddanych Sułowskich
napomniał, zeby odtąd zaczypek, napasci y
chałasow w dobrach kustoszowskich nie czynili, odsyła mocą dekretu swego.
Praesentibus, quibus supra. ( 3. 08. 1762 r. ) a Tomaszem Bułatem,
Iędrzeiem Woiakowskim, Franciszkiem y Marcinem Ziębami bratami, pozwanemi, osobiscie stawaiącemi.
Sąd ninieyszy przeczytawszy dekret sądu tuteyszego kustoszowskiego, w tey
sprawie dnia 7 miesiąca grudnia roku
1760 ferowany, ktory do exekucyi przyprowadzaiąc, iezeli pozwani : Marcin
Zięba y Iędrzy Woiakowski po
zł. 40 polskich, Tomasz Bułat y Franciszek Zięba po
zł. 30 polskich we Czwartek przyszły do sadu
ninieyszego nie złozą, będa
związani, przywiezieni y do cuchtauzu Krakowskiego oddani, y potey w nim będą
siedziec, poki wszytkich
pieniędzy
nie wypłacą y nie oddadzą do sądu ninieyszego, nakazuie mocą dekretu swego. Praesentibus, quibus supra. ( 7. 10 .1762 r.) wsi
Szczytnik y Swiątnik niedobrze się sprawował, y do tego urzędu nie był
sposobny, Zwierzchnosci kustoszowskiey nie
był posłuszny, przeto z tego urzędu woytowskiego iest prywowany y złozony,
więc na ten urząd woytowski wsi Szczytnik y Swiątnik Adama
Przestępę, obywatela Szczytnickiego, iako sposobnego y Zwierzchnosci
kustoszowskiey posłusznego,
deputuie
się y naznacza się, ktorego aby gromada wsi Szczytnik y Swiątnik w rządzeniu
wszelkiego dobra pospolitego y
św. sprawiedliwosci słuchała, iego obserwowała pod surowemi karami przykazuie
się tym rozkazem na pismie danym. Tenze Adam Przestępa,
woyt deputowany, osobiscie przysięgę klęcząc przez połozenie dwoch palcow od
prawey ręki na
krucyfixie Chrystusa Pana, według roty zwyczayney wykonał. Co w aktach
ninieyszych kustoszowskich katedralnych krakowskich
konnotuie się. Praesentibus, quibus supora. ( 14. 10. 1762 r.
) Anną Ziębiną
czyli Adamczykową, aktorką a Stefanem Skiminą, nieboszczyka Błazeia
Skiminy synem, pozwanym, agituiącey
się. Sąd ninieyszy kustoszowski katedralny Krakowski wysłuchawszy obodwoch
stron skargi y odpowiedzi
kontrowersyi, tak
decyduie : Lubo aktorka pokazuie dwie karty, iednę dnia 26 miesiąca
pazdziernika roku 1712 na długi zł. 22, drugą
kartę dnia 15 listopada roku 1713 na dług takze zł. 22, y
na dług zł. 6 dnia 10 lipca roku 1715, niby ieszcze przez
nieboszczyka Stanisława Skiminę, dziada teraznieyszego pozwanego, na rolach
Glinnikach zapisane, y niby u
nieboszczyka Franciszka Adamczyka, męza aktorki, zaciągnione, na ktorych
kartach, poniewaz podpisu niegdy Stanisława Skiminy nie
masz, y te karty nie oryginalne, ale kopie bydz napisane zdaią się, tym zas
długom iest koło 40 lat,
mogł ie mąz aktorki
odebrac, lub czym sobie bonifikowac, przeto tak dawny y długi czas, y nie
upominała się aktorka, kiedy pozwany grunta
przedawał, według prawa zas w trzech latach, lub mniey, dług, kiedy nie bywa
windykowany, dla niedbalstwa przepadac
powinien, więc z tych przyczyn pozwanego teraznieyszego od tey sprawy y impetycyi
aktorki uwalnia, mocą
dekretu swego. Praesentibus, quibus supra. ( 21. 10 .1762 r.
) przypadaiącym między
szlachetnym Iozefem Wołczykowskim, aktorem, a Iędrzeiem Kubiczem, pozwanym, o
szkalowanie, zelzywosci
y nizey wyrazone krzywdy aktorowi poczynione, agituiącey się : Sąd ninieyszy
kustoszowski katedralny Krakowski wysłuchawszy
obodwoch stron skargi y odpowiedzi, przeczytawszy dekret sądu ninieyszego,
między aktorem y pozwanym dnia 20
miesiąca Maia roku Panskiego 1757 ferowany, ktorym dekretem o szkalowanie y
kalumnie aktora pozwany był osądzony,
takowemu dekretowi w niwczym zadosyc uczynic zuchwale nie chciał, drugi
dekret urzędow Swiątnickiego y
Szczytnickiego, takze między aktorem y pozwanym dnia 10 marca roku 1758
ferowany, ktorym dekretem o
podobnez szkalowanie y zelzywosci aktora tenze pozwany był sadzony, y temu
dekretowi takze zuchwale zadosyc nie
uczynił, tak decyduie : Poniewaz z dekretow wyzey wyrazonych pokazuie się, ze
był o niegodziwe szkalowania y
zelzywosci, aktorowi publicznie uczynione, skonwinkowany, przeto kary maiąc
naznaczone, onych przez chardosc y
zuchwałosc swoię nie wypełnił, sądowi ninieyszemu nie był posłuszny, y lubo
pozwanemu pomienionemi dekretami pod
karami większemi było przykazano, aby więcey aktora szkalowac, na sławę iego
następowac nie wazył się, pozwany nie uwazaiąc na takowe
dekreta, nie kontentuiąc się pierwszemi zelzywosciami, aktorowi uczynionemi,
znowu więcey mu zelzywosci
złosliwie zadaiąc, iako przeczytawszy teraz inkwizycyą swiadkow przysięgłych,
tak z strony aktora, iako y pozwanego, w sądach
ninieyszych wyprowadzoną, z ktorey inkwizycyi pokazuie się, iz pozwany
wyszedszy z karczmy Szczytnickiey podpiły,
do aktora stoiącego przy rzece, umyślnie przyszedłszy, bez wszelkiey słuszney
racyi wołał na niego :
choćbym
cie zabił iak psa, ktozby mi za to co zrobił, kto się uymie za ciebie, iakis
mi szlachcic, podgiawszy sobie suknie w
tyle, ze tam twoie szlachectwo hamie, kanalio y inne słowa, aktora sławie
wielce szkodzące, w inkwizycyi wyrazone, na
drodze publiczney wołac, z podziwieniem ludzi szkalowac aktora odwazył się,
przeto pozwanego za dawne y teraznieysze
kalumnie, zelzywosci aktorowi poczynione, karanego bydz uznaie, aby pozwany
przez woytow ze wsiow
Swiątnik, Szczytnik y
Gorek, z powruceniem dobrey sławy, aktora przeprosił w urzędach wsi Swiątnik,
Szczytnik y Gorek, przy gromadach
wszytkich, maiących bydz zwołanych, aby pozwany temi słowy, ze niewinnie y
niesłusznie aktora szkalował, zelzył, odwołał, aby
woytowie w pomienionych gromadach to oznaymili, żeby aktorowi nikt iakiey
niesławy nie zadawał, iego
szkalowac pod karą plag
sto rozgami y więzieniem nie wazył się, aby pozwany więzienie w cuchtauzie
Krakowskim zasiadł, one przez tydzien
kontynuował, w tymze cuchtauzie trzy razy w tydzien, w Poniedziałek, we
Srzodę y w Piątek , po sto plag rozgami
aby ponosił, nakazuie, y azeby pozwany napotym od podobnego szkalowania y
zelzywosci aktora wstrzymał się, pod karą siedzeniem
przez cwierc roku w cuchtauzie Krakowskim, pięcset plag y innemi surowszemi
karami pozwanemu przykazuie.
Za expensa aktorowi poczynione, aby pozwany grzywien 20 dał y złozył pod
zabraniem iemu ciązy, to iest iakich rzeczy,
ktore grzywny 20 aby tu do ąninieyszego były złozone, nakazuie y naznacza
mocą dekretu swego. Praesentibus Illustri Admodum reverendo Stanislao Zawadzki, theologiae doctore,
ecclesiae parochialis in Rachwałowice curato uti Perillustris
Reverendissimi domini moderni custodis ecclesiae cathedralis Cracoviensis
speciali plenipotente et
causarum eiusdem
custodialium iudice et me Iohanne Rafałowicz, apostolico et causarum actorum
custodiae cathedralis
Cracoviensis notario. (
3. 02. 1763 r. ) pozwanym,
o ustawiczne bicie y kaleczenie zony swoiey, oraz o chałasy po wsi czynione.
Sąd ninieyszy wysłuchawszy
obodwoch
stron skargi y odpowiedzi, przeczytawszy inkwizycyą swiadkow przysięgłych,
oraz obdukcyą pobicia zony Zofii iego,
w sądach ninieyszych uczynioną, z ktorey inkwizycyi y obdukcyi pokazało się,
ze pozwany zonę swoię niemiłosiernie z złosci swoiey zbił y
skrwawił, stosuiąc się oraz y do przyznania pozwanego, dobrowolnie teraz w
sądach ninieyszych uczynionego, ze znowun
teraz niedawno, po zaczęciu tey sprawy, to iest we swięto S. Stanisława
biskupa, zonę swoię takze
pobił, przeto co
zakazowi Zwierzchnosci teraznieyszey kustoszowskiey wielce sprzeciwił się,
upartym y zuchwałym bydz
pokazuie
się, przeto luboby na kary większe y na plag sto zasłuzył, ale sad ninieyszy
maiąc wzgląd na miłosc małzenską, aby przecie poprawił
się y zony swoiey szanował, y zeby iey iuz więcey nigdy nie bił, do mnieyszey
kary tymczasem przystepuiąc
karanego tak tylko sądzi, aby pozwany spowiedz sw. przed
swoim I. M. X. plebanem w Brzeziu na intencyą pokoiu między sobą y
zoną swoią nieodwłocznie odprawił, dwie swiece połfontowe do koscioła swego
farnego, oraz na mszą
swiętą
dał, przez mszą sw. wielką summę całą w swięto S.
Małgorzaty Panny y męczen. przyszłe krzyzem przed ołtarzem Naysw. Panny w kosciele
farnym w Brzeziu będącym lezał, y zeby na to wszytko testimonium od swego I.
M. X. plebana autentyczne,
to iest z pieczęcią do sądow ninieyszych przyniosł, sądowi ninieyszemu za
nieposłuszenstwo y niestawanie do
Zwierzchnosci kustoszowskiey, aby 4 grzywny teraz zaraz dał y złozył,
nakazuie, aby ten dekret przez extrakt swemu I. M. X. plebanowi pokazał, takze nakazuie, a napotym zeby pozwany
więcey żony swoiey nie bił, chałasow po wsi nie
czynił, pod karą więzienia y plag dwiescie iemu surowo przykazuie, mocą
dekretu swego. Praesentibus, quibus
supra. ( 29. 05. 1764 r. ) a
Łukaszem Ianikiem pozwanym. Sąd ninieyszy kustoszowski, poniewaz Łukasz Ianik
Zwierzchnosci kustoszowskiey uporczywie
nie iest posłuszny, ze nie chce bydz woytem, a zadnych na to konwinkuiących,
słusznych racyi nie daie, więc
aby odniosł 50 plag, nakazuie mocą dekretu swego. ( 5. 06. 1764 r. ) Iakobem Krzeczkiem
czyli Zarzecznym, takze Stanisławem Szwagrzykiem y Kazimierzem Iakubowskim,
przysięznemi wsi Trąbek, pozwanemi o
wigilancyą koscioła katedralnego Krakowskiego. Sąd ninieyszy kustoszowski
Krakowski wysłuchawszy
stron skargi y
odpowiedzi, wszytkich pozwanych karanych bydz uznaie, a nayprzod za ten upor
Dorotę Tomasickę, że się
upierała y dotąd
upiera, ze nie na męza iey nalezała wigilancya, a tego nie probuie, Iakob zas
Krzeczek, ktory na wigilancyi przez
15 lat bywał za Tomasika Woyciecha, twierdzi, ze na Tomasikow nalezała
wigilancya y ze posyłał do Tomasicki, ze
ich tydzien był wigilancyi, y ze powiada, ze go doskonale nie obligowała,
iednak gdy Iakob Krzeczek przedtym bywaiąc za Tomasika na
wigilancyi wypłacał mu się, Tomasik za wigilancyą powinien był poysc na
tydzien wigilancyi do koscioła katedralnego za
Tomasika, zeby nie było karencyi y koscioł aby miał posługę swoię nalezytą y
powinną, za co mogł się upomniec o zapłatę, on
iednak to przez zuchwałosc swoię zaniedbał ; przysięzni zas Trąbeccy w
niebytnosci woyta, iako
powinni miec na wszystko wzgląd, bacznosc y pilnosc, osobliwie na wigilancyą
koscioła katedral., ze o tey wigilancyi zaniedbali,
lubo wiedzieli o niey, przeto aby Dorota Tomasicka 30 plag, Iakob Krzeczek 50
plag, przysięzni wyzey wyrazeni po
30 plag, na ukaranie wszytkich wsiow Swiątnickich kustoszowskich, teraz zaraz
odniesli nakazuie ; Dorota Tomasicka z
męzem swoim tym, ktorzy byli na ow czas na wigilancyi w kosciele katedralnym,
aby dała zł. 3 ; sądowi ninieyszemu 2 grzywny
aby złozyła, rozkazuie. Praesentibus, quibus supra.
( 4. 09. 1764 r. ) |